Wpis z mikrobloga

Moja żona ma bratanka, lvl 12. Ten bratanek ma straszne parcie na hajs - on nic nie chce na urodziny, święta, tylko hajs. Jest bananem i z żoną mamy misję nauczenia go cieszenia się z momentów i drobnostek. Pod choinką położyliśmy kopertę z jego imieniem. Młody juz przebiera nogami, już kalkuluje ile tam królów znajdzie. Zawołam plusujących z informacją jak zereagował na bilet do escape roomu. To też taki prezent dla jego starych, jest prawdopodobieństwo że się nie wydostanie xD
#swieta #prezent #gownowpis
  • 114
on nic nie chce na urodziny, święta, tylko hajs


@miodeksmrodek: i bardzo mądrze, mądrzej od Was. U mnie odwrotnie, w domu się nie przelewało ale hajs zawsze lepszy bo a to sobie dołożę do czegoś, a to odłożę i dziecko się uczy odpowiedzialności i gospodarowania pieniędzmi. A tak to dostanie coś co albo mu się spodoba, albo nie, wywalone będzie miał.
@Silver86: Oczywiście, że życie takie nie jest, ale może lepiej pokazywać to w bardziej neutralnych sytuacjach. Rodzice mówili ci, że do niczego się nie nadajesz jak przychodziłaś ze szkoły, bo twierdzili, że tak nauczą cię bycia gruboskórnym? Trzeba dzieciom pokazywać nie tylko sielankę, ale może nie w momencie, w którym powinny się cieszyć
niech sie uczy ze w zyciu roznie bywa i uczucie rozczarowania jest jego częścią, a moze sie akurat ucieszy z prezentu


@Silver86 Tak to nie działa, jak pisalem wyżej, dobre wychowywanie to nie jest podejmowanie akcji z pobożnym życzeniem, że na dziecku wywrą takie wrażenie jakie chcemy żeby wywarło.
@miodeksmrodek pamiętam jak za gowniaka po obejrzeniu krzyżackie marzył mi sie miecz rycerski, jeju jak ja go pragnąłem, mialem juz tarcze ktora sam zrobilem, helm rycerski taki fajny plastikowy. Brakowało mi tylko miecza, wujek obiecal jego na święta. Jak ja #!$%@? nie nawidze ze jednak dal mi narty, bo kuzwa stwierdził ze "mlody to musi jak ja na stokach klase pokazywać a nie mieczykiem bedzie sie bawil"
Mimo ze było to prawie
@miodeksmrodek
"Generalnie zawsze mu mówimy, że coś dla niego wymyślimy, nie dostanie kasy i jest zawsze zadowolony.
Np na ostatnie urodziny zabraliśmy go na spływ kajakowy rzeką, zakończony ogniskiem"

Teraz to wyglada zupelnie inaczej niz w twoim pierwszym poscie, wiec nie #!$%@? sie ze tak cie ludzie ocenili skoro. Nie piszesz od razu calosci.

A nie robisz z siebie przed nami bog wie kogo
"Patrzcie jaki jestem wspaniały, bede wychowywał obce dziecko
@ciutka: może, ale 12 lat to już nie takie małe dziecko, w życiu też nie wybierasz gorszych momentów, a chyba traumy nie będzie miec z powodu fajnego prezentu, a jak chce hajsy to niech komuś odsprzeda