Wpis z mikrobloga

Pod znaleziskiem Podatek cukrowy. Nawet złotówka więcej za litr coli wypłakana została rzeka żalu przez komentatorów. Demagogicznie narzekają, że rząd ich "okrada" nie biorąc pod uwagę w ogóle tego, co dostaną w zamian. Innymi słowy popełniają błąd, który trafnie wyszydził francuski ekonomista Frederic Bastiat w eseju Co widać, a czego nie widać.

Czy byliście kiedyś świadkami furii poczciwego mieszczanina, gdy jego niesforny syn zbił szybę? Jeżeli uczestniczyliście w tym przedstawieniu, z pewnością zauważyliście, że wszyscy widzowie (...) pocieszali nieszczęśliwego właściciela słowami: “(...) Takie wypadki sprawiają, że przemysł ma zajęcie. Wszak ludzie muszą z czegoś żyć. Co stałoby się ze szklarzami, gdyby nigdy nie tłuczono szyb?” (...)


W pełni zgadzam się ze zdaniem, że wypadek ten dostarczy pracy i zarobku szklarzowi. Przyjdzie on, zrobi co do niego należy, zgarnie 6 frankόw i w sercu będzie dziękował niesfornemu dziecku. TO WIDAĆ. (...)


NIE WIDAĆ, że ponieważ nasz mieszczanin wydał 6 frankόw na jedną rzecz, nie będzie mόgł nabyć innej. Nie widać, że mając do wymiany szybę, nie może wymienić swych sfatygowanych butόw lub kupić nowej książki. Krόtko mόwiąc, wydałby swoje 6 frankόw dając zatrudnienie innej niż szklarz osobie.


CO WIDAĆ? Że rząd zabiera ludziom kupującym napoje gazowane pieniądze. CZEGO NIE WIDAĆ? Na co te pieniądze zostaną wydane i jak podniesie to stopę życia ludzi. Otóż ta kasa pójdzie na NFZ. Ponieważ polska służba zdrowia jest dramatycznie niedoinwestowana. Jesteśmy w ogonie państw OECD w wydatkach na ten cel jako % PKB. Co da ten wzrost? Prawdopodobnie zostanie przeznaczony na szczególnie istotną potrzebę jaką jest doinwestowanie onkologii. Dzięki temu wzrośnie produktywność polskich pracowników, którzy po skutecznej terapii będą mogli wrócić do pracy. Zapłacą w ten sposób podatki, na czym skorzysta budżet. Mniej ludzi umrze na raka i zmniejszą się uciążliwe kolejki.

Na koniec bonusowy cytat z Bastiata:

Jest najzupełniej pewne, że kiedy Jakub Poczciwiec odlicza sto sous dla poborcy podatkόw, nie otrzymuje nic w zamian. Kiedy urzędnik wydając pieniądze wręcza je Jakubowi, czyni to w zamian za dostarczony towar lub pracę. Ostatecznym rezultatem dla Jakuba jest strata.


Prawdą jest, że CZĘSTO – NIECH BĘDZIE NAJCZĘŚCIEJ – urzędnik świadczy Poczciwcowi usługę potrzebną i wartą zapłaty. W tej sytuacji nie ma straty z żadnej strony, jest wymiana.

#antykapitalizm #libertarianizm #polityka #neuropa #4konserwy #ekonomia #bastiat #liberalizm #korwin #konfederacja
  • 25
@BuahahaXD: czyli Bastiat jest twoim zdaniem etatystą? Bo to on napisał:

Prawdą jest, że CZĘSTO – NIECH BĘDZIE NAJCZĘŚCIEJ – urzędnik świadczy Poczciwcowi usługę potrzebną i wartą zapłaty. W tej sytuacji NIE MA STRATY Z ŻADNEJ STRONY, JEST WYMIANA.
Wprowadźmy 100% podatek na wszystko, wtedy rząd będzie miał pieniądze żeby dofinansować wszystkie sfery życia.

@MichalLachim: nikt nie mówi o dofinansowaniu wszelkich sfer życia - szkodliwe napoje gazowane zostaną przecież opodatkowane.
Za chwilę mając tą kasę do zagospodarowania powoła się specjalny fundusz z zarządem partii rządzącej a'la PFN i kasa się rozejdzie na premie.

@elgrecqo: moim zdaniem Bastiat ma rację, że urzędnik "często - niech będzie najczęściej" świadczy ludziom "usługę potrzebną i wartą zapłaty". Problemy z NFZ wynikają z niedofinansowania - badania pokazują, że NFZ na administrację przeznacza tylko 1% swojego budżetu. https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/wyjasnienia-do-publikacji-w-dzienniku-fakt,7039.html

a'la PFN i kasa się
@PolskaPrawica: Po nicku i treściach sądząc, jesteś kolego chyba PISowską wersją „prawicy”.

Prawica jest za tym, żeby służbę zdrowia zreformować – by wprowadzić mechanizmy rynkowe do jej działania, zamiast podtrzymywania komuny.

A nie, żeby nakładać kolejny podatek pod rzekomo szczytnym celem dofinansowywania komunistycznego molocha, jakim jest „państwowa służba zdrowia”.

Precz z komuną!
@PolskaPrawica: ale ty wiesz, że podatki tego typu powiększają tylko przepaść między bogatymi i biednymi? bo mniej więcej tyle samo cukru zjadają biedni i bogaci ale dla biednych będzie to np 1% ich dochodów a dla bogatych 0,01%. Poza tym ten 1% biedny mógłby wydać na inne swoje potrzeby(te które według niego byłyby najważniejsze) a tak odda je do niewydajnego systemu i pójdą np na podwyżki dla lekarzy, żeby nie strajkowali.
To że w tym przypadku pieniądze zostaną zmarnowane w czarnej dziurze NFZu to jak najbardziej rzeczy widoczne.

@YacaFisalu: nikt się do tego, że pieniądze zostaną wydane na NFZ w komentarzach w znalezisku nie odniósł.
CO WIDAĆ?
Więcej będę musiał zapłacić w sklepie za Coca-Colę.
CZEGO NIE WIDAĆ?
Moja babcia nie umrze na raka.

niewydolny system opieki zdrowotnej

NFZ na administrację wydaje tylko 0,85% budżetu. https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/wyjasnienia-do-publikacji-w-dzienniku-fakt,7039.html Problemem jest niedoinwestowanie.
@MacDada:

Prawica
@tallman: ale z drugiej strony może też zminimalizować--biedni rezygnuj albo ograniczają cukier z powodów fiskalnych, lepiej się czują, mniej chorują, lepiej pracują (znany jest wpływ cukru na rozkojarzenie) i dzięki temu zaczynają więcej zarabiać.
@622xc: czy tam koszty administracji są mniejsze niż polskiego NFZu - 0,85% budżetu? Problemem NFZ jest niedoinwestowanie. Niskie koszty administracji oraz siła przetargowa z koncernami farmaceutycznymi działa silnie na korzyść państwowej służby zdrowia.