Wpis z mikrobloga

@zmasowanyatak: Podyskutować to ja mogę z kimś, kto przedstawi mi jakieś nowe spojrzenie na coś, z kim się nie zgadzam na jakiś temat i chcę poznać jego argumenty itd., a nie z gościem, który pisze

współczuję temu pokoleniu, nic z was nie będzie. pracuję z jakimiś gówniarzami, którzy ledwo pamiętają czy byli wczoraj w pracy

czy coś podobnego. Po co mam z takim człowiekiem dyskutować, skoro doskonale wiem co powie tj.
@Azaajaszz: istnieje na jego wysryw cała masa innych odpowiedzi niż ok boomer xD przedstawienie własnego poglądu, zanegowanie jego zdania etc. Dalej utrzymuje, że postawa "nie ma sensu dyskutować" jest #!$%@? na samym początku rozmowy. Ale możliwe, że jestem za stary że zrozumieć wasze spojrzenie.
@MasterAnimit: i już mnie jako jakiegoś boomera zadzufladkował... Jakie "was"? Gdzie ja krytykuje jakiekolwiek pokolenie? Póki co krytykuje waszą zdolność do dyskusji i tyle, w #!$%@? mam czy ćpacie, słuchanie #!$%@? muzyki czy się beznadziejnie ubieracie, każde pokolenie ma swoją modę i jest to normalne, mogę nawet powiedzieć, że każde pokolenie jest takie same tylko ma do dyspozycji inne narzędzia i tyle. Nie ma czego krytykować.