[Gandern]

@Dead_Inside: ty jesteś gdzie jesteś, a on pewnie idzie właśnie na szczyt, życiowy sukces na pewno nie jednej mówił że uratował człowieka taka to q--a sprawiedliwość na świecie

[Dead_Inside]

@Left_Hand_Path: zalezy od sposobu. jak sie powiesisz i ktos akurat bedzie przechodzil to lipa. ale jak wskoczysz pod pociag no to raczej nie ma co zbierac.

[Dead_Inside]

@Gandern: kto wie. moze czastka s----------a przeszla i na niego jak mnie ratowal. co prawda bez usta usta ale jednak xD

[Left_Hand_Path]

@Dead_Inside: Wiadomo, ale zawsze gdzieś tam w głowie się kołacze ta myśl że coś pójdzie nie tak. A wskoczenie pod pociąg może wiązać się ze sporym cierpieniem, oraz mimo wszystko wydaje mi się to słabe bo taki maszynista może się załamać. Swoją drogą to jestem ciekawy co Cię popchneło do wybrania takiej a nie innej metody bo iść i się utopić to nie jest tak o. Jak masz czas/chęc z

[goodguy]

@Dead_Inside 15 lat temu? O panie... to teraz mi napisz jakie były wydarzenia od 2004 roku gdzie realnie cieszyłeś się, że możesz je przeżywać. Na pewno coś takiego było, sporo rzeczy wyszło przez ten czas, muzyka, gry, filmy, różne rzeczy w rodzinie się działy. Nie cieszysz się że żyjesz i widzisz świat w 2019 roku?

[Dead_Inside]

@goodguy: to znaczy, zacznijmy od tego, ze mialem 10 lat, mialem pstro w glowie, a ten ,,akt samobojczY" nie byl aktem samobojczym xD po prostu wskoczylem na gleboka wode kiedy nie umialem jeszcze plywac. no chyba ze podswiadomie chcialem to zakonczyc, bo wiedizalem jak skoncze, albo sam diabel mnie do tego popchnal. w kazdym razie ,,swiadome" to to raczej nie bylo. ot co, dziecieca glupota.

[goodguy]

@Dead_Inside: temat pociągnąłem dlatego, że z wpisu wynika, że żałujesz że zostałeś odratowany. Teraz sobie śmieszkujesz więc już nie wiem o co cho, ale spoko

[Dead_Inside]

@goodguy: coz mi pozostalo poza smieszkowaniem. na plakanie juz nie mam sily. ogolnie to mam wrazenie ze trace umysl, wariuje.