Wpis z mikrobloga

@max1983 hmmm odczuć też w sumie nie da się udokumentować ani wspomnień, być może tzw obecność demona to zintensyfikowane uczucie? Bajki o rogatych diabłach na bok.
Wszyscy się dziwili bo nigdy się tych języków nie uczyla


@4nka: to akurat nie jest prawdą. Mówiła po łacinie i aramejsku, oba języki mogła znać ze "szkółki niedzielnej" do której chodziła.
@4nka no to tym bardziej byl jak wtedy długo zasypiałes... Nie wiem jak cokolwiek co napisałes miałoby temu przeczyć. I nic wtedy nie trzeba widzieć, zależy.
@4nka przypadek Annalise to w sumie bardzo smutna historia. Też widziałam jakiś dokument o niej (nie wiem czy ten sam co Ty ) i muszę przyznać, że te nagrania są faktycznie przerażające. Ale jednocześnie nie ma tam niestety nic nadprzyrodzononego.

Rodzina Annalise była bardzo wierząca, dziewczyna od dziecka była wychowana w duchu religii i straszona demonami i piekłem. Niestety była chora na schizofrenię. Choroba ta ujawnia się przeważnie najwcześniej w wieku nastoletniem,
@4nka: "Opętanie to rodzaj zmienionego zachowania o cechach spójnych w zawężonym zakresie (prezentowany afekt, sposób wypowiedzi, wypowiadane treści oraz postępowanie), które wynika z poczucia zmiany tożsamości" to jest po prostu zaburzenie psychiczne, jedno z wielu. A jesli mowi w innym jezyku to albo go wczesniej znala albo jest to glosolalia.
Np przypadek Annalise Michelle, która podczas egzorcyzmow mówiła w różnych językach


@4nka: a wiemy o tym i nie mamy wątpliwości, że historia jest zmyślona, zmanipulowana, bądź że wyolbrzymiono/przemilczano istotne fakty, bo?