Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tymi zaburzeniami odżywiania? Czy rzeczywiście chorują na to dziewczyny a jak już chłopak choruje to #gej?

Ja mam zaburzenia odżywiania (nie wiem dokładnie jakie, ale panikuje jak utyje i potem się glodze kilka tygodni) nie byłem u psychologa, po prostu staram się trzymać stałą wagę. Kompromis między wagą, która jest odpowiednia dla nastolatka a jednocześnie nie czuje się jak ulana świnia.

I w sumie wychodzi na to że wpasowuje się w te statystyki z d--y, bo jestem gejuch. Ale ciekawi mnie czy naprawdę tylko osoby lgbt albo dziewczyny na to chorują?

#lgbt #zdrowie #mikrokoksy #dieta #pytamsie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@M-ever: 99% przypadkow nie ma żadnego zaburzenia odżywiania, tylko po prostu w-------a za dużo bo żrą jak świnia a potem jedzą w c--j mało i bawią się w skrajności.

A żeby rozwiazać ten problem wystarczy liczyc kalorie i nagle k---a nie ma problemu.
  • Odpowiedz
@Estetykatopodstawa: nigdy nie jadłem za dużo, jestem raczej typem co w sumie nie lubi jeść. Jem jak jestem głodny, ale nie w--------m na siłę. Nigdy nie rozumiałem tej polskiej tradycji w----------a po brzegi. Potem się człowiek czuje jak g---o i się nie może wysrac do końca.
  • Odpowiedz
@Estetykatopodstawa: a kalorie liczę, właśnie po to żeby nie utyc. I dalej mam świra na punkcie szczuplosci. Jak przytyje nawet minimalnie to od razu idę ćwiczyć i ucinam kalorie jak tylko się da. Wiem, że to głupie ale nie umiem inaczej.
  • Odpowiedz
@M-ever: Sa i sie je leczy, u psychiatry - lekami i na terapii. I raczej bym CI polecil cos z tym zrobic bo to moze eskalowac.
  • Odpowiedz
@bst: poradzę sobie, po prostu utrzymuje stałą wagę jak pisałem w poście i jest git. Chciałbym być jeszcze szczuplejszy, ale wiem że to nie byłoby zdrowe. Więc wypracowałem ten kompromis. Waga 39 do 41 kilo (dwa kilo limitu na przytycie) i wyglądam w miarę szczuplo (jestem niski, więc to brzmi tylko tak mało) a nie jestem za bardzo zaglodzony. Chociaż ludzie mówią, że jestem za chudy ale ja się czuję
  • Odpowiedz
@M-ever: Obawiam sie, ze masz rowniez zaburzone postrzeganie. 40kg to moze dobrze wygladac kobieta 155cm. Nie odtłuszczony facet w dobrej formie wazy mniej wiecej 10kg mniej niz ma wzrostu, czyli majac 180cm to przy 70kg, jak nie ma tluszczu to wyglada ok.
  • Odpowiedz
@M-ever: na spokojnie, jeszcze rośniesz. Więc mogę Cię zupełnie uspokoić. Nawet jak zjesz dużo, to w tym wieku nie pójdzie to w "boki". Jeżeli nagle nie tyjesz bez powodu, powiedzmy 10-15 kg, to nie ma powodów do obaw.
Jak lubisz się ruszać, to trochę pobiegaj, popływaj. Gorzej jak nie lubisz, ale wtedy i tak miej na to w------e ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Saprofit: ale ja nie mogę być gruby, bo to jest ble. Poza tym nie pytałem o diagnozę. Wiem, że to co robię nie jest do końca normalne, ale wolę ten mój kompromis niz być ulaną świnia.
  • Odpowiedz
@M-ever: tylko zrozum. Nie będziesz gruby, jeżeli nie będziesz żreć, powiedzmy samej pizzy, coli, bigmaców i innego gówna, a przy tym kompletnie się nie ruszając.
Powtórzę jeszcze raz, jesteś w takim wieku, że możesz żreć dużo i nie przytyjesz. No chyba, że byś nagle zaczął poważnie chorować.
Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę i już dzisiaj po prostu zacznij szukać pomocy. Najpierw u rodziny, a w drugiej kolejności u
  • Odpowiedz
@Saprofit: ale po co? Nie schodze z wagą poniżej 39 kilo, więc chyba jest okej? Przecież nie zamierzam się odchudzać tak, żeby wyglądać jak więzień Auschwitz.
  • Odpowiedz
@Saprofit: plus dla mnie więcej niż 40 kilo to już grubość. Może nie u innych, ale u siebie od razu widzę takie wałki na brzuchu, zwłaszcza jak siedzę albo się schyle. I mi się to wcale nie podoba.
  • Odpowiedz