Wpis z mikrobloga

Widzę, że w gorących kolejny eksperyment społeczny udowodniający, że dla kobiet w doborze partnera najbardziej liczy się wygląd i atrakcyjność fizyczna. Może to bait, może nie, niestotne, przyjrzyjmy się reakcjom.
Co widzimy w komentarzach? Multum ludzi, którzy sugerują, że to oczywiste i że facet w takiej sytuacji postąpiłby tak samo. Pełna zgoda, tylko, że to zasadniczo w tej dyskusji jest niestotne, bo wszyscy to wiemy.
Prawdziwą istotą tego problemu jest to, że mężczyznom od najmłodszych lat wpaja się do głów coś zupełnie innego. Wpaja się, że powinnismy być kochający i delikatni do dziewczynek i że dla nich najważniejszy jest charakter, co jest niezgodne z prawdą, udowodniły to już setki tego typu eksperymentów i obiektywne obserwacje zachowań kobiet.
O ile ta kłamliwa propaganda nie ma większego wpływu na mężczyzn atrakcyjnych fizycznie, bo ci i tak, jakiego prania mózgu za młodu by nie przeżyli, partnerkę znajdą, to ma już gigantyczne znaczenia dla tych nieatrakcyjnych. Młody mężczyzna niepociągający fizycznie, przez lata będzie popełniał błędy przy poznawaniu kobiet, bo żaden autorytet nie powiedział mu wcześniej prawdy. Będzie też doznawał ogromnego cierpienia i frustracji, bo nie będzie potrafił wytlumaczyć dlaczego, a przecież tak go nauczyli i tak mu wszyscy mówili. Podkreślam, ci bardziej atrakcyjni nie podlegają temu mechanizmowi, bo nawet pomimo braku znajomości tego co faktycznie jest istotne dla kobiet, będzie on zupelnie nieświadomie je pociągał i później tym mniej atrakcyjnym zupelnie bezsensownie doradzał co mają robić, żeby znaleźć partnerkę.
Tak od siebie dodam jeszcze, że moim zdaniem główną winę za to wszystko ponosi sposób wychowywania dzieci, który jest praktycznie całkowicie sfeminizowany i to kobiety od najmłodszych lat wpajają chlopcom nieprawdę.
Pytanie tylko po co? Ano, dla kobiet taki mężczyzna jest po prostu opłacalny. Warto mieć kogoś takiego. Jeżeli wpajają to wszystkim, to tym atrakcyjnym również, co potem przekłada się na to, że wytwarzamy sobie model atrakcyjnego podwładnego. Kosztem niewinnych chłopaków, którzy nigdy nie zaznają prawdziwej miłości.

#przegryw #redpill #blackpill #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 31
@LESTLIMY: Bo mężczyźni w tym jebniętym matriarchacie traktowani są jak karaluchy do pracy i zarabiania na księżniczki i ich widzimisię. Do tego są obwiniani za wszystkie złe rzeczy, a jak coś powiesz to jesteś szowinista. Im się należy bo mają dziurę między nogami i współczesny feminizm im wpaja takie poglądy, a później zdziwienie skąd taka popularność p0lki i #!$%@? mężczyzn.
@LESTLIMY: według mnie wy próbujecie to wszystko sobie jakoś racjonalizować, obwiniać świat, rodziców, metody wychowawcze, same kobiety - we wszystkim doszukujecie się problemów tylko nie w samym sobie. Wszyscy w głębi wiedzą, że to oczywiste, że kobiety zwracają uwagę na wygląd - oczywiście żadnemu to nie pasuje, bo każdy by chciał, aby laska poleciała na wasze szlachetne, czułe wnętrze, ale jednak nie walczycie z tym, bo wiecie, że z biologią i
@Kenteris: Gorzej, jeśli masz mało szans pokazać się jaki jesteś. Bo przeważnie ten wygląd jest na pierwszym miejscu , a ja jestem taki przeciętny z ryjka. Mimo że mam magiczne 180 wzrostu i 70 wagi. I czytasz coś w stylu "nie jesteś w moim typie" Z drugiej strony jeśli już miałem dłuższe znajomości internetowe to usłyszałem opinie, że jestem np. wyjątkowy czy po prostu jestem dobrym człowiekiem , to mnie cieszy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LESTLIMY: dokładnie, @Kenteris ma trochę racji ale syty głodnego nie zrozumie.
Znaczy się ją z tych sytych raczej i też mi się wydaje, że stuleje wyolbrzymiają. I zapewne częściowo wyolbrzymiają. Z drugiej strony co ja tam wiem gdy choć może brakowało mi śmiałości to brzydki ani niski nie jestem i generalnie jest okejka więc łatwo mi mówić przegrywom jak mają żyć ;)
@szpongiel: Jeśli chodzi o te dziewczyny kolegów to dobra tak szczerze to one są poniżej przeciętnej dla mnie, a dla kogoś mogą być najpiękniejsze. Po prostu "brzydkie" ale nie lubię tak oceniać ludzi. Poza tym o gustach się nie dyskutuje. Na modelki nie zwracam większej uwagi. Z hipergamią się nie utożsamiam xD Mój prywatny obiekt westchnień raz wychodzi na zdjęciach jak modelka, a raz jak przeciętna panna. Więc trudno tu dywagować.
@Kenteris: Powiem tylko że będąc niższego wzrostu naprawdę się musisz napocić by cokolwiek zdziałać. Dlaczego? Bo pierwsze wrażenie zawsze działa, a drugie wrażenie porównawcze z innymi (po prostu stojąc w tłumie) też działa dlatego ciągle, trzeba być top, ciągle być wesołkiem, ciągle bawidamkiem, bądź ciągle wykazywać się świetną zaradnością, nawet dbać o takie szczegóły jak ciągłe zarządzanie przestrzenią wokół siebie w towarzystwie innych osób by nie wyglądać jak mały kołek etc.
@Flutter_M_Shydale: to są już social skills, które też wypada posiadać, by nie być #!$%@?ą, gdy dziewczyna chce cię poznać z ich znajomymi czy rodziną :)

@dawcza836: nie możesz mieć pretensji do dziewczyn, że Ciebie skreślają za wygląd, jeśli sam jesteś taki sam. Radzę chociaż w ramach testu zacząć spotykać się z dziewczynami nawet mniej atrakcyjnymi od Ciebie. Nie masz od razu się im deklarować, oświadczać, po prostu najpierw musisz odbudować
@Kenteris: Problem jest taki. Miałem całkiem niedawno proskila właśnie z dziewczyną z Badoo. Ona nie była w moim typie, ale stwierdziłem że mogę się z nią spotkać, pogadać etc.No i doszło do spotkania, tam okazało się, że strasznie na mnie leci, dostałem wiele miłych słówek. Doszło do tego, że zaproponowała mi wspólną noc xD Delikatnie bez urazy wybrnałem z tej sytuacji, bo po pierwsze nie odczuwam potrzeby uprawiania seksu z osobą
@dawcza836: No to ten temat Cię najwyraźniej zupełnie nie dotyczy skoro jakoś tam sobie radzisz. To, że nie chce Cię jakaś konkretna dziewczyna, w której jesteś zadłużony, to nie jest cecha przegrywa czy incela jak autora tego wpisu, bo to jest rzecz, która przytrafia się w życiu każdemu, nawet chadom 10/10.