PRAWO JUGGERNAUTA (z ang. juggernaut "coś wielkiego, kolos, niszczycielska siła")
"Nie spotkałem się z przypadkiem, by kobieta np. nigdy nie współżyła z powodu niedostatków urody" - Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog, psychiatra
Prawo Juggernauta to teoria według której nawet najbardziej nieatrakcyjne kobiety otrzymują zaskakująco dużo uwagi od mężczyzn, czasem nawet więcej niż kobiety o przeciętnej atrakcyjności. Nazwa teorii bierze się od faktu że SMV (sexual market value, wartość na rynku seksualnym) kobiety jest "niepowstrzymywalna jak kolos". Wniosek z tej teorii jest taki, że bycie nieatrakcyjną, z powodu rosnących wymagań średnich i atrakcyjnych kobiet, a co za tym idzie rosnącej liczby mężczyzn gotowych do "randkowania w dół" w celu znalezienia partnerki, nie skreśla kobiety na rynku seksualnym, a czasem może wręcz być cechą przydatną, dającą duże możliwości wiązania się i przebierania w mężczyzna grubo powyżej swojego poziomu. Teoria ta potwierdza tezę że żeński incel = volcel (w celibacie z własnej woli). Prawo to, oczywiście, nie działa w drugą stronę, ponieważ kobieca hipergamia i z reguły niższe libido kobiet sprawia że brzydcy mężczyźni nie dostają jakiejkolwiek uwagi od płci przeciwnej.
@secret_passenger: pisanie frontu trudniej zautomatyzować, bo front jest "bliżej" ludzi niż backend. I to nie tylko w webdevie, bo zauważ, że na jednym silniku może powstawać tysiące kompletnie różnych gier czy symualcji, nawet przy identycznej logice biznesowej backendu. Frontend musi być "ludzki", żeby został zrozumiany przez normalnego usera i przez to będzie trudniejszy do zautomatyzowania.
O ile w ogóle zautomatyzujemy pracę programisty, w co wątpię.
W tym wpisie chciałbym obalić kolejny mit który dla wykopowych przegrywów jest prawdziwą udręką, a mianowicie- zakola. Jezu, no bardziej bzdurnej wymówki żeby poznać dziewczynę chyba nie słyszałem. Dla kobiety stan waszych cebulek włosowych w ogóle nie ma znaczenia, serio. To wszystko siedzi głęboko w Waszych głowach, macie po prostu błędne przekonania. Baaa, ja od wielu lasek słyszałem że faceci łysi/ z zakolami są seksowni i męscy i właśnie w takich gustują.
@silnikAtrakcyjny: oczywiscie, że mówi, ja tylko chciałem powiedzieć, że samo jąkanie nie zdyskwalifikuje adoratora, który jest atrakcyjny fizycznie. Zresztą pocenie się też nie, na ten temat były prowadzone badania, i pot atrakcyjnego fizycznie mężczyzny jest dla kobiety przyjemnym zapachem.
Na dobrą sprawę, Władimir Putin ośmieszył siebie i Rosję na arenie międzynarodowej. Każdy wie czym był Związek Radziecki, czym jest Rosja i jak było naprawdę. Każdy, przynajmniej w kręgach decyzyjnych, czytaj, z byle jakim, średnim wykształceniem. Ostatnie wypowiedzi tylko pokazują słabość Rosji. Świat przechodzi na OZE, gaz sobie przywozi statkami, jedyny rozwinięty region Rosji to okręg moskiewski, Chiny rozpychają się w okolicach Syberii. Dla Rosji, być, albo nie być to ekspansja na
Kiedy pytają mnie „Snuffkin, jaka książka zrobiła na Tobie największe wrażenie w 2019?” (czyli nigdy, bo nikt mnie o to nigdy nie zapytał), odpowiadam: „The Shallows” Nicholasa Carra. Książka, którą najpierw czytałam w formie e-booka, a po pobieżnym przeczytaniu zapragnęłam ją mieć na żywo, właśnie po to, żeby móc ją czytać w okolicznościach, które są coraz rzadsze, a o których szeroko pisze w swojej książce autor.
Każdy intelektualny wynalazek, któremu udaje się znaleźć szerokie grono odbiorców (na przykład mapa lub zegar) zmienia funkcjonowanie społeczeństw. I tak na przykład, w momencie w którym uzyskaliśmy możliwość mierzenia czasu, zmienił się nasz styl życia (przestaliśmy go podporządkowywać jedynie zmiennemu rytmowi dnia), jak również styl pracy (możliwe stało się na przykład mierzenie czasu wykonania danej czynności przez pracowników, a przez to usprawnianie produkcji i ocena produktywności). Internet również jest wynalazkiem tak bardzo zblendowanym w nasze codzienne życie, że zdążył już zmienić sposób, w jaki żyjemy, pracujemy i myślimy - i to ostatni aspekt jest głównym tematem omówionym przez Carra.
Ponieważ naturalnym stanem ludzkiego mózgu jest „the stare of distraction” - stan, w którym zwracamy uwagę na zaburzenia w środowisku, w którym się znajdujemy, nasze mózgi bardzo łatwo uzależniają się od technologii, w której non stop otrzymujemy powiadomienia o tym, co dzieje się wokół nas. „Sapiensowsko” można to podciągnąć pod umiejętności niezbędne do przetrwania w przeszłości - musiałeś mieć na tyle wyostrzone i zauważające zmianę zmysły, żeby dostrzec zagrożenie w okolicy. Promowany jest od niedawna zupełnie inny styl myślenia, niż ten, jaki wymagany był przez ostatnie stulecia - zamiast pracy w skupieniu i wgłębieniu się w dany temat, nagradzana jest umiejetność szybkiego znalezienia powierzchownych informacji oraz styl pracy polegający na natychmiastowej zmianie kontekstu i rodzaju zadań. Przeładowanie w ten sposób naszej pamięci roboczej może prowadzić jednak do spadku umiejętności zapamiętywania faktów i znalezienia połączeń między nimi. I chociaż wiele osób postuluje zmiany np. w szkolnictwie, które odciążą uczniów od żmudnej pracy pamięciowej, a wprowadzą więcej możliwości pracy interaktywnej, badania pokazują, że taki bezkrytyczny technologiczny optymizm wcale nie musi przynieść tylu korzyści, ile mogłoby się na pozór wydawać.
Napisałem komentarz ze w Polsce należy dowalic surowe kary za lamanie przepisow drogowych bo kierowcy mają w dupie aktualne mandaty typu 200zl za przekroczenie prędkości i zostałem zaminusowany xD 200zl to ja na wahe tygodniowo wydaje więc taki mandacik to jak pouczenie a nie kara. Pluje na tych wszystkich kierowców którzy robią sobie NFS na drogach publicznych. Jesteście zwierzetami
"Nie spotkałem się z przypadkiem, by kobieta np. nigdy nie współżyła z powodu niedostatków urody" - Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog, psychiatra
Prawo Juggernauta to teoria według której nawet najbardziej nieatrakcyjne kobiety otrzymują zaskakująco dużo uwagi od mężczyzn, czasem nawet więcej niż kobiety o przeciętnej atrakcyjności. Nazwa teorii bierze się od faktu że SMV (sexual market value, wartość na rynku seksualnym) kobiety jest "niepowstrzymywalna jak kolos". Wniosek z tej teorii jest taki, że bycie nieatrakcyjną, z powodu rosnących wymagań średnich i atrakcyjnych kobiet, a co za tym idzie rosnącej liczby mężczyzn gotowych do "randkowania w dół" w celu znalezienia partnerki, nie skreśla kobiety na rynku seksualnym, a czasem może wręcz być cechą przydatną, dającą duże możliwości wiązania się i przebierania w mężczyzna grubo powyżej swojego poziomu. Teoria ta potwierdza tezę że żeński incel = volcel (w celibacie z własnej woli). Prawo to, oczywiście, nie działa w drugą stronę, ponieważ kobieca hipergamia i z reguły niższe libido kobiet sprawia że brzydcy mężczyźni nie dostają jakiejkolwiek uwagi od płci przeciwnej.
Wewnętrzne
źródło: comment_lthGSWcyGc1xKnGuKGAPpYdu0POPpX4F.jpg
Pobierz