[kielus]

Sytuacja z dzisiaj. Klasa druga szkoły podstawowej. Co śmieszniejsze młody miał lekcję o przemienności mnożenia. #szkola #matematyka #nauczyciele

[synbozy777]

@kielus 7 polek z 2 ksiazkami na kazdej to 7 (polek) * 2 (ksiazki) czyli to samo co 2 (ksiazki) * 7 (polek)

Ja jestem ciekawy, gdzie w matematyce jest napisane, ze w takim przypadku polki maja byc na 1 czy drugim miejscu

A jakbym mial 2 ksiazki na 7 polkach zamiast 7 polek po 2 ksiazki to 2*7 czy nadal 7*2?

[SpasticInk]

@kielus: może kup za 20zł jej taką planszę dydaktyczną? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[peetee]

Mi się wydaje, że nauczycielom w takim wypadku chodzi o to, by dziecko dokładnie rozumiało co robi i kojarzyło zależność między tekstem a równianiem...

Tylko, że można to interperotwać jako 2 półki po 7 figurek -> 27 albo po 7 figurek na półkę, półki są dwie ->72

72 to siedem dwójek więc 2+2+2... ale też siódemka wzięta 2 razy więc 72.

Więc nawet idąć tokiem rozumowania nauczyciela jest poprawnie. Ja bym takich

[kielus]

@synbozy777: to chyba nie do mnie

[kielus]

@SpasticInk: mieli lekcję o przemienności. Jedyne co młody z niej wyniósł to definicja słownikowa - zupełnie bez zrozumienia. Dwa wieczory zabawy z mnożeniem i zrozumiał, że kolejność czynników jest bez znaczenia.

[SpasticInk]

@kielus mądry dzieciak, powiedz mu aby się nie przejmował i zgłoś gdzie trzeba

[kocham_jeze]

@kielus: ale bym #!$%@?ł po osobie która mu tak to poprawiła XD

[dzikdzikdzik]

Za ten wykrzyknik to nie wiem co bym jej powiedzial. Powinno byc : "Prosze, popraw w zeszycie zaznaczone przyklady tak jak wskazalam. ". Rozsierdzila mnie mimo ze to nie moj bombelek.

[kielus]

@SpasticInk: To jeszcze ten wiek, gdzie to co powie "Pani" jest święte. Na razie próbuję go przekonać, że to ona się pomyliła i powinna się poprawić.

[Ale_SMIESZNY_repost]

@ravenking:

Wyższe pensje!

No i #!$%@? dobrze, że rządaja bo później dobry nauczyciel odchodzi i biorą kogoś z ulicy kto daje 4 jak nie rozpiszesz mu mnożenia tak jak on sobie wyobraził.

[basssiok]

@kielus: aż się dowcip przypomniał

Przychodzi syn ze szkoły:

- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.

- A co się stało?

- Ona mnie pyta ile jest 7 razy 9. Odpowiadam, że 63. Ona mnie pyta ile jest 9 razy 7. Odpowiedziałem: Do #!$%@?, co za różnica?

- Rzeczywiście, co za różnica... Dobrze, zajdę do niej.

Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:

- Tato, byłeś już w

[peszmerd]

@kielus: twoj mlody niebardzo potrafi trzymac konsekwencje w zadaniu - w pierwszym i ostatnim przykladzie pierwca liczba razy druga i o ile wynik sie zgadza, to wybor rozwiazania w drugim i trzecim jest niepoprawny. Nauczycielka ma racje, bo masz miec SZESC trojek a nie TRZY szostki.

[kielus]

@peszmerd: konsekwentnie dodaje do siebie większe czynniki mniejszą ilość razy, bo mu tak łatwiej ?
Co jest w tym niepoprawnego ?

[Bernan]

@ravenking: no wyższe pensje żeby inteligentni ludzi chcieli tam pracować, teraz średnio żeby wymagać cudów kiedy zawód jest niedopłacany

[k.....i]

@kielus: Przestańcie #!$%@?ć farmazony, bo Baranek dostał pół oceny mniej trzeba kręcić aferę XD w zadaniu miał wpisać sześć trójek i siedem dwójek a nie #!$%@? kombinować od tyłu. Nie po żydowsku od prawej do lewej tylko od lewej do prawej, tak jak się czyta u nas w kraju

[C.....e]

@kielus: Od małego powinno być wpajane, że mnożenie jest przemienne. Nauczycielka to idiotka.

[kielus]

@konstelacjaniesamowitosci: Nie ocena jest problemem. Przemyśl to co napisałeś.

[tomszczyk]

@kielus na upartego z samego czytania można mieć dwie opcje, a przynajmniej ja to tak widzę, ale może jestem #!$%@?: dwa, razy siedem oraz dwa razy, siedem. Samo to definiuje dwa różne zapisy xD a cyfrowo wygląda to tak: 2x7. Nie wiem czy jest do skumania to co napisałem,

[peszmerd]

@kielus: widocznie w zadaniu nie mialo byc latwiej. Zacznijmy od tego, ze takie zadanie powinno byc inaczej sformuowane.