Wpis z mikrobloga

Wykop miał być miejscem śmiechu i satyry, a tu się człowiek nurza w błocie nienawiści.

Co to się odjaniepawla? Kto pieprzy, że BB to eksperyment? Eksperymenty mają inne cele i muszą mieć mocne umocowania i pozwolenia. Określenie ukuł Maciek (lub Kuba) w BBN, gdy komentował swój wylot z programu. Bardzo się słówko spodobało Omci, która podchwyciła je, by podnieść rangę marnego programu, dla którego pracuje.

Nigdy BB nie był grą w tym sensie, że uczestnicy mieli się kosić nawzajem.
To raczej było ludzkie zoo, w którym podpatrywaliśmy ludzkie zachowania w codziennym życiu i zawsze uczestnicy dążyli do tego, by żyć zgodnie, choć powstawały konflikty, co jest normalne.

Kamil to aleksytymik, który jednakowo reaguje na przytulanie z Ewą, kierowany do niego hejt, głód, smakołyki - dostraja tylko do nich minę i to dość nieudolnie. On tak nie gra, on taki jest - pooglądajcie sobie jego filmiki na YT.

W dodatku jest niesympatyczny, wciąż wbija szpile i dokucza w każdej możliwej sytuacji.

Mówicie, że po programie nie będzie mógł się opędzić od lasek. Really? Do tej pory wszystkie go opuszczały, bo był i jest dziwny, ma wybujałe ego, za którym kryje się po prostu przeciętniak.

Wyobrażam sobie jak znakomity byłby program bez Kamila, gdyby odpadł zamiast Przemka.

I nie, nie lubię "wafli".

#bigbrother
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Asrin: ważne jest dla mnie to, że on z całego tego domu przeżył mocno traumatyczne, okupione bólem i cierpieniem wydarzenia w życiu i staje przed nimi potrafiąc zobaczyć w nich człowieka, kiedy oni widzą w nim śmiecia. Brakuje mi w nich prawdziwego współczucia. Chyba tylko Ewa potrafiła się na to zdobyć.
  • Odpowiedz
@Asrin: Ciekawie piszesz, intrygująco myślisz.
Ja jednak nie widzę w Kamilu emocji, nie dostrzegłam świeczek w jego oczach ani prawdy w uniesieniu w czasie rozmowy w kuchni o kastecie. Dla mnie to wciąż teatr. No zobaczymy, może kiedyś dowiemy się więcej.
Ave!
  • Odpowiedz