Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@NukeOps: tak. Ostatnio dostałem zlecenie na szycie i mimo, że musiałem szyć od rana do nocy przez kilka tygodni, to czuję się o wiele lepiej i nawet myśli samobójcze przygasły.
  • Odpowiedz
@NukeOps: Ja nie chcialbym pracować w jednym miejscu X lat, od czasu do czasu wole zmienić środowisko. A ze przy okazji pensja wzrasta lub przynajmniej utrzymuje się na podobnym poziomie to nie widzę w tym nic złego :) lepsza jakakolwiek praca, nawet składanie cheeseburgerow w maku niż bezrobocie.
  • Odpowiedz
@ziemniag: nie no, rozumiem logikę, tylko wiesz to nie są moje ambicje. Pracować kilka miesięcy, by skoczyć do kolejnej to zła metoda. Taki człowiek to tzw. skoczek i pracodawca niezbyt przychylnie patrzy na takiego kandydata.
  • Odpowiedz
@NukeOps: no jasne, lepiej nic nie robić i ciągnąc zasiłek dla bezrobotnych. Niektórzy zwyczajnie w życiu chcą spróbować rożnych rzeczy choćby po to, żeby może w końcu odkryć coś w czym czuja się najlepiej i znaleźć coś co w życiu daje im satysfakcję. Wtedy robota to przyjemność.
  • Odpowiedz
@Gradzik: według ekspertów, końcówka roku to zły czas na rekrutacje. Firmy wystawiają ogłoszenia, ale wyłowią sobie jakieś rodzynki i dopiero od stycznia zaczną, albo pozbierają CV.
Staż? A co, studenciak jesteś?
  • Odpowiedz
@NukeOps: w tym roku skończyłem studia, ale u mnie są miejsca pracy jedynie w marketach, magazynach czy jako informatyk więc wydaje mi się, że w sytuacji gdy się nie pojawi jakaś ciekawa oferta to staż w jakimś biurze czy urzędzie będzie ciekawą alternatywą i jednak możliwością zdobycia kolejnego doświadczenia, a może nawet i pracy.
  • Odpowiedz