Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1201
Gadam właśnie z mamą o prezentach Mikołajkowych i przypomniała mi się pewna historia.
Gdy byłam mała to nie dojadalam kanapek w szkole. Czasami udało się nakarmić jakiegoś psiaka po drodze do domu a czasami trzeba było się jakoś pozbyć tych kanapek- wymyśliłam więc, że będę je chowała w domu do torebki do szafy XD

Nie pytajcie jak długo to zbierałam bo nie pamiętam ale przysięgam, że torebka była pełna a skoro była pełna to coś z tym trzeba było zrobić xD zamiast wyrzucić do kosza- mogłoby to wzbudzić podejrzenia rodziców, napisałam list do świętego Mikołaja żeby zabrał te kanapki z torebki XDD nie chciałam nawet słodyczy tylko żeby zabrał te kanapki bo strasznie śmierdziało w szafie a one były już zielone XD

Mikołaj oczywiście zabrał kanapki ale napisał mi w liście że to bardzo nieładnie xD

ech kochana Mama (ʘʘ)

#niewiemjaktootagowac #logikarozowychpaskow ? XD #dzieci i #heheszki ale nie żartuje xD
  • 53
  • Odpowiedz
  • 389
@lugre Ja miałem plan żeby france Mikołaja autentycznie spotkać i zobaczyć na żywo w akcji. Porobiłem pułapek, narozciągałem sznurków z dzwoneczkami, jeden przywiazałem do dużego palca u nogi, inny trzymałem itp. ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

W efekcie i tak padłem spać. Do dziś słyszę historie o tym jak ona wtedy musiała lawirować jak Tom Cruise w Mission Impossible xD
  • Odpowiedz
@lugre: Kochana to jeszcze nic. Ja te kanapki od wrzesnia przynosiłem do domu i chowałem... za kaloryferem. Kryjówka była zajebista, tak do początku sezonu grzewczego ;) Rodzice zamiast kary kazali mi to po prostu posprzątać. Do dziś mi się cofa na myśl o tym fetorze.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@quisquis: no i przebiłeś moją skrytkę na kanapki xDD domyślam się że nuty zapachowe były podobne do tych z torebki xDD zapamiętam te skrytkę na przyszłość jakbym kiedyś miała dzieci xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Saeglopur: klasyk, najpierw chodzenie nabuzowanym 5 grudnia z idealnym planem ujrzenia go w nocy... A później spanko i lipaa xD
  • Odpowiedz
@lugre: Ja zawsze w dzieciństwie dostawałem #!$%@? jak przynosiłem kanapki do domu i bałem się przyznawać czy też to pokazywać, bo święty chlebek. To też zacząłem wyrzucać kanapki za okno i nie mam pojęcia co się z nimi później działo
  • Odpowiedz
  • 1
@lugre @quisquis to ja miałam wersję light, bo byłam szczęśliwą posiadaczką pokoju z balkonem i tam trzymałam swoje niedojedzone kanapki xD z tego co pamiętam to urósł ich niezły stos i też były zielone xD
  • Odpowiedz
@lugre Mój tato, jakieś 50 lat temu, pojechał na obóz harcerski. Mama zrobiła mu, na drogę, kanapki z dżemem truskawkowym. Po dwóch tygodniach tato przywiózł je spowrotem. Nie, że zapomniał czy coś. Po prostu nie wiedział, co z nimi zrobić. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@lugre: Jak byłem nastolatkiem kryłem się z paleniem, jak to nastolatek. Zimową porą wychodzę "na spacer", wkładam rękę do lewej wewnętrznej kieszeni, gdzie miałem papierosy a tam zamiast papierosów karteczka:


Krasnoludki.
  • Odpowiedz
@lugre: a jeszcze z #!$%@? akcji z.dziecinstwa to mialem taka swoja baze na dworze, ze niby laboratorium a ja naukowiec i takie wazoniki z Ikei trojkatne jak takie od chemii. I kiedys wpadlem na zajebisty pomysł zeby przebadac swoja kupę. Walnalem dwojke, nabilem na slomke i cyk do folii A4 xD Ale nie pamoetam jaki wynik wyszedł tych badan
  • Odpowiedz
  • 0
@cooles: W szafie śmierdziało jak się ja otwierało a ze lvl podstawówka juz był to mama tam nie zaglądała, potrafiłam się już ubierać sama ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz