Wpis z mikrobloga

@Razzish mam tak samo jak ty... A nawet jak mnie zatrzymywali to raczej w formie kontroli drogowej. A ile razy mijałem policję jak ze znajomymi wracaliśmy z melanżu. Albo na stacji w środku nocy jak oni tankowali, a my kupowaliśmy alko. Zawsze w normalnej atmosferze, często z jakimiś rozmowami, śmieszkami. Ale #!$%@?... ZABIJAJO DOBRYH HLOPAKOW Z DOBRYH DOMUF! JPHWDP
@WarmWeather: @AbaKowner: @zielonestopylucyfera: No przecież pamiętam jak sąsiedzi dzwonili po policje jak nasza grupka "patusów" grała w piłkę pod oknami albo na garażach i uderzaliśmy w te garaże.

Zawsze przyjeżdżały bagiety i mówiły coś w stylu "chopcy, ale idźcie sobie gdzieś indziej pograć, bo nie będziemy drugi raz przyjeżdzać", no to myśmy szli i nie było problemu, taka straszna ta bagietarnia xD.
A ja muszę wam powiedzieć że mam na odwrót Jestem codziennie na komendzie powiem więcej jak nie przyjadę to do mnie dzwonią i pytają się co mnie nie ma(,) A najgorsze jest to że jak idę ulicą i idzie naprzeciwko mnie jakiś mundurowy to zawsze mnie zaczepi i w ogóle są pyta czy mam jakiś problem I co słychać... A ile razy prosto z ulicy zabrali mnie na
@Razzish: moze szczescie, moze malo z domu wychodziles. ja bylem legitymowany 3 razy w ciagu jednego dnia, w tym dwa razy sciagniety z drogi podczas jazdy ze wzgledu na nietypowy samochod ktorym jechalem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Razzish: same here. Zawsze spokój xd. Nawet do kontroli policyjnej mnie nigdy nie zatrzymaja (trzepanki w Belgii). Raz w tunelu w Brukseli zapierdzielałem 110 na 50tce,i tylko pogrozil palcem że drogie życie, duże kary w sądach, żeby uważać.