Wpis z mikrobloga

@rzep: może zanim wrzucisz jakiś artykuł to wypadałoby go najpierw przeczytać, bo sprowadza się on do tego, że:

W powszechnym komunikowaniu się muszą nam wystarczyć formy (ten) gość i (ci) goście, każde z osobna będące tzw. nomen generis communis (inaczej rzeczownikiem oburodzajowym) i nazywające zarówno mężczyznę, jak i kobietę.

Gdyby zatem Tomasz Lis użyć zwrotu: – Potem nasi następni goście, czyli panie Joanna Mucha, Katarzyna Piekarska, Beata Kempa i Ewa Kierzkowska,
@Teec: Ależ przeczytałem. Pytałeś o to czy poprawna jest "gością" czy "gościnią" - i tam masz analizę.

Tomasz Lis prowadząc program i nie wiedząc jakiego słowa użyć powinien po prostu skorzystać z obecnie powszechnej formy to nie wprowadziłby zamieszania.

Nie zmienia to faktu, że takie słowa istniały, więc z odpowiednią wiedzą, można by po nie sięgnąć.

A w przypadku słów, które nie istniały, można takie formy stworzyć.

Masz zdecydowanie więcej analiz