Wpis z mikrobloga

To jak dobrze działa brytyjska propaganda, najlepiej widać po tym że ludzie uwierzyli że Albon, Noris i Russel, to dobrzy kierowcy.

A jak wygląda rzeczywistość?
- Albon przegrał z Kvyatem
- Albon rozwalił w ciągu kilku weekendów F1 więcej bolidów niz Kubica przez cała karierę.
- Albon jest masakrowany przez Maxa niczym Gasly (nazywany mega ogórem)
- ludzie spuszczają się nad Albonem, kiedy bolidem zdolnym do zdubowania wszystkich poza top3, dojeżdża 6 startując z ostatniego miejsca.
- Noris przegrywa z Sainzem (nazywanym ostatnio mega ogórem)
- Russel przegrywa starty i daje się objeżdżać jak dziecko przez "najgorszego zawodnika sezonu" (chociaż w tym wypadku ciężko dać poważną ocenę bo Williams ma losowe osiągi bolidów)

A teraz porównajmy tych kierowców z debiutami Hamiltona i Leclerca,
którzy jeździli na poziomie lub nawet objeżdżali wielokrotnych mistrzów świata xD

#f1 #kubica #brytyjskamafia
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pilovsky: Nie chodzi o wyprzedzanie na starcie. Tylko o to że mimo 19:0 (18:0) w kwalach, to Kubica jest pierwszy po okrążeniu 10:6 (10:9). Czyli w większości przypadków Russel nie jest w stanie utrzymać tego co zrobił w kwalach.

Mimo tych wygranych pierwszych okrążeń jest 16:3 w wyścigach dla gekona
  • Odpowiedz
Mimo tych wygranych pierwszych okrążeń jest 16:3 w wyścigach dla gekona


@robko: Co pokazuje że coś jest nie tak z Williamsem.

- małe różnice w treningach
- duże
  • Odpowiedz
@pilovsky: Ale w tym sporcie liczy się wyścig a nie kwalifikacje. Teoretycznie możesz zdobyć 21 pole position i zakończyć sezon na ostatnim miejscu z 0 punktami. Takie zasady sportu. Kwalifikacje są narzędziem i służą do ustalenia kolejności na starcie Kierowca będąc w nich szybki może sobie ułatwić sprawę w wyścigu o ile nie straci tego co wypracował na starcie i to właśnie robi Russell. Jeżeli po 1 okrążeniu wyścigu Kubica
  • Odpowiedz
Ale w tym sporcie liczy się wyścig a nie kwalifikacje


@crespo: Mylisz się kolego. Podstawą do osiągania dobrych wyników w wyścigu są kwalifikacje. Pamiętam jak Renault robiło testy z Kubicą i Cyril Abiteboul wypowiadał się, że tempo wyścigowe jest ok, ale jest problem z kwalifikacyjnym.

teoretycznie możesz zdobyć 21 pole position i zakończyć sezon na ostatnim miejscu z 0
  • Odpowiedz
@crespo: Mylisz się kolego. Podstawą do osiągania dobrych wyników w wyścigu są kwalifikacje.


@pilovsky: Popatrz sobie sezon 2012 i Fernando Alonso. Na które miejsca w kwalifikacjach pozwalała taczka Ferrari, a na jakich pozycjach Alonso kończył wyścigi.

/edit: Oczywiście nie neguje, że im wyżej w kwalach jesteś tym lepiej/łatwiej potem w wyścigu. ¯\_(ツ)_/¯ Chodzi mi o to, że z słabymi/średnimi kwalifikacjami można osiągać bardzo dobre wyniki.
W tamtym sezonie
  • Odpowiedz
@pilovsky: Twoje upośledzenie sprowadza się do tego,
że gdyby Hamilton przegrał kwalifikacje w sezonie z Russellem 0:21,
a potem jakoś objeżdżał go na starcie i zdobył mistrzostwo.

To tłumaczyłbyś porażkę Russella tym że nie miał kogo wyprzedzić, bo zawsze startował pierwszy
  • Odpowiedz
@erb0: co za idiota xD super realny przykład, gratuluje intelektu.
niestety jesteś zbyt ograniczony żeby zrozumieć zdania złożone, więc na nic tłumaczenia.
  • Odpowiedz
@pilovsky: Russell ogólnie nie jest złym kierowcą, mimo wszystko jest mistrzem Formuły 2.

Problem w tym, że przez angielskich "ekspertów F1" dostaje zawyżone oceny, poza tym jeździ w Williamsie i na ten moment jest na prostej drodze do wyrobienia sobie złych nawyków wyścigowych, szczególnie że chyba sam uwierzył w to że w samochodzie który ledwo się kwalifikuje jest w stanie walczyć o punkty.

Prawda jest taka, że jeździ dobrze jak
  • Odpowiedz