[qwelukasz]

#drogi #prawo #budownictwo #dzialka #pytaniedoeksperta

Mam taką zagwozdkę i nie wiem jak to ugryźć.
Mam wydzieloną działkę 2590/1 która faktyczny wjazd ma od strony prawej (żółta linia, linia zielona to droga gminna)
Jednak bardziej pasowałby mi wjazd od lewej strony (czerwony kwadrat) jednak jest to czyjaś działka która w geoportalu widnieje jako działka orna.
Działka faktycznie robi za jakąś drogę dojazdową bo jest na nią zjazd z drogi i jest rozjeżdżona przez jakieś pojazdy.

moje pytania:
1. jak dowiedzieć się kto jest właścicielem tej działki
2. jak mogę zrobić aby ta działka mogła służyć jako wjazd na moją działkę?
3. nie muszę jej kupować, czy jest jakiś (prawny) sposób dogadania się z właścicielem że ten czerwony kwadrat da mi w użytkowanie wieczyste czy coś, tak aby za 3-10 lat nie postawił tam ogrodzenia blokując mi wjazd na działkę?

[MajsterZeStoczni]

@qwelukasz: w wieczyste na bank nie dostaniesz, co do właściciela to albo księga wieczysta albo PODGiK

https://ksiegiwieczyste.pl/?gclid=CjwKCAjwxt_tBRAXEiwAENY8hRfUu46wwkkbQNGzi3mXe0ldMrK-qKUyG9v2T_f0Bl2yl4zsS07DCBoCjeEQAvD_BwE

[octave25]

@qwelukasz: Najpierw się dowiedz kto jest właścicielem, masz na mapce numer działki to teraz sprawdź w księdze wieczystej kto jest właścicielem. Księgi wieczyste są dostępne online ale trza płacić w starostwie powiatowym tez pewnie będzie płacić choć nie jestem pewien. Najlepiej podejdź do geodezji w starostwie powiatowym. Wątpię żeby ktoś ci dał to na użytkowanie wieczyste.

[qwelukasz]

@octave25: @MajsterZeStoczni: jak w takim dogadać się z nim żebym mógł z tego korzystać?
Jest jakaś umowa na coś takiego? Oprócz kupna?

[MajsterZeStoczni]

@qwelukasz: znajdź właściciela i gadaj, co więcej pozostaje

[octave25]

@qwelukasz: ciężka sprawa, bo żeby się przyłączyć do drogi gminnej czy powiatowej potrzebujesz pozwolenie. Ale jak ze nie jesteś właścicielem, musi o to wystąpić właściciel tej działki. A do tego ziemia orna trza to odrolnić. Pewnie dopłaty ktoś bierze za to także weź se zrób dojazd tak jak masz teraz.

[Norkanerka]

@qwelukasz: służebność przejazdu, ale to wszystko zależy od właściciela. Zastanów się co zrobisz jeśli właściciel teraz sie zgodzi, ale w przyszłości zmieni zdanie (lub działki sprzeda i nowy właściciel będzie miał inny stosunek do tej służebności) - a znieść będzie mógł, bo dojazd prawnie będziesz miał zapewniony przez swoją drogę.
Najbezpieczniej kupic lub kupic udziały i ustanowić służebność (np. Za równo do Twojej działki jak i działki sąsiada) bo podejrzewam, ze

[posrednik_nieruchomosci]

@qwelukasz musisz ustalić księgę wieczysta działki, w Starostwie za darmo ale nie zawsze Ci podadzą, w internecie za chyba 30 zł od ręki. Jeżeli dotrzesz do właściciela to albo ugadasz się z nim na odkupienie udziału np. 1/2 części drogi albo na ustalenie służebności przejazdu i przechodu, odpłatnej lub nieodpłatnej. Jak to ustalicie to bierzesz dokumenty do notariusza i podpisujesz to aktem notarialnym.

[MajsterZeStoczni]

@qwelukasz: szczerze, ja na Twoim miejscu dałbym sobie spokój, dojazd do działki i tak masz, więc tego bym się trzymał, znając życie i ludzi to nabiegasz sie, nazałatwiasz a na koniec i tak typ stwierdzi, że w sumie to #!$%@? on jednak nie chce i tyle z tego będzie

[qwelukasz]

@MajsterZeStoczni: teoretycznie, ale jak np w zimę przyjdzie mi odśnieżać 40m (bo tyle ten żółty pasek ma) to fajnie już nie będzie.
Do tego po bokach sąsiedzi kiedyś postawią płot i gdzie ja ten śnieg będę odgarniał?

[qwelukasz]

obrazek

[jeloo]

@qwelukasz Jeżeli masz już jedną służebność albo zapewnioną inną możliwość dojazdu, to nikt Ci nie ustanowi służebności bo tak Ci wygodniej albo bliżej o kilkaset metrów. Jedyną opcją, żeby nie jeździć dookoła, jest wykupienie działki albo przynajmniej jej fragmentu po którym chcesz puścić drogę.

[Cieplokrwisty]

@jeloo @qwelukasz To jest ostateczna odpowiedz na twój problem. Innej nie widzę. Jeszcze zapytanie posiadacza czy możesz jeździć, ale wątpliwe.