Wpis z mikrobloga

Chiński massage gun-recenzja

W poniedziałek dotarła do mnie podróba hypervolta, zapłaciłem za niego 55 funtów, oryginał kosztuje ok 1500zł.
W skład wchodzi walizka do przechowywania, 4 końcówki (mam 3 bo kolega już 1 zgubił xD), zasilacz, instrukcja, dodatkowe gumki na końcówki oraz sam masażer.
Masażer jest solidny i w miarę ciężki (ok 1-1.5kg), z tyłu jest dotykowy wyświetlacz z którego możemy włączyć urządzenie oraz wybrać poziom szybkości uderzeń (od 1 do 20), widać na nim też stan baterii ale nie sugerowałbym się nim ponieważ nawet przy 50% "naładowania" potrafi się wyłączyć, bateria wytrzymuje ok 1.5-2h.
Sama siła masażu nie powala, nie sprawia bólu, czasem łaskocze, możemy dozować poprzez zwiększenie docisku oraz poziom uderzeń. Masaż jest przyjemny oraz szybko czuć rozluźnienie w obrębie masowanych miejsc, jest wygodny w użyciu i nawet przy moich wymiarach mogę pomasować większość swojego ciała sam.
Nie zastąpi to wizyty u fizjo ale może być dobrym narzędziem do zapobiegania potencjalnych kontuzji. Sam stosuję go po treningu w celu rozluźnienia spiętych miejsc oraz naprawy kontuzji łokcia/tricepsa wraz z innymi technikami (ból przy wyciskaniu zmniejszył się z 8/10 do 2-3/10).
Za taką cenę na pewno opłaca się kupić to urządzenie, jedyną wadą jaką zauważyłem jest pokazywanie nieprawdziwego stanu naładowania baterii na wyświetlaczu

#mikrokoksy #fizjoterapia #mirkokoksy #silownia
Darksed - Chiński massage gun-recenzja

W poniedziałek dotarła do mnie podróba hype...

źródło: comment_C2bzZ32RwJM990ipxEtHjDqghrwXfeEv.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz