Wpis z mikrobloga

skąd w ludziach tyle złości? frustracji? podjeżdżam na stację benzynową, wszystkie dystrybutory są zajete, więc czekam grzecznie. Pierwszy zwalnia się "lewy", mam wlew po prawej i spory samochód, więc nie obejmie na około to wykręcam i podjeżdżam tyłem. Po chwili podjeżdża mi pod sam zderzak jakiś typ w starym golfie i trąbi. Jako, ze tankuje do pełna to się moment schodzi, a ten znów trąbi. Pokazuje mu więc na dystrybutor, na pistolet a ten wyłazi z tego klekota i łapami wymachuje:

- przecież tankuję, leje do pełna, to się może zejść chwilę
- NIE WIESZ, JAK SIĘ JEŻDZI DEBILKO??
- proszę? przecież wjechałam stamtąd, normalnie.
- Z DRUGIEGO KIERUNKU KRETYNKO, KTO CI PRAWO JAZDY DAŁ...
- mówię, ze wykręciłam i wjechałam tyłem, zresztą co za różnica dla pana?
- DEBILKA, BABA ZA KÓŁKIEM, NIE MYŚLI...
/koleś obok mówi, że wykręciłam i wjechałam tyłem, on ma problemy z wlewem i zajmuje długo stanowisko, ale nie dociera.../

olewam furiata, skończyłam ide do kasy a ten za mną...

- CIEKAWE JAK TERAZ WYJEDZIESZ, COOOO? HEHEHE.... NO CIEKAWE, JA NIE ODJADE!
- tyłem wyjadę, tak jak wjechałam
- NO ZOBACZYMY, HAHA, KRETYNKA (czy coś takiego)

Wychodze z budynku, zgodnie z planem i kierunkiem ruchu na stacji wyjeżdżam tyłem z miejsca i wykręcając włączam się do ruchu. Koleś jak ten baran stoi przy tym swoim rupieciu i się gapi, jak wyjeżdżam. no wariat.

#logikaniebieskichpaskow #patologia
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jestescie niepelnosprawni, czy nie umiecie czytac? Wjechalam wjazdem i wyjechalam wyjazdem, po prostu poruszalam dse potem tylem, wykrecilam po prostu.


@kawazrana: To ty jesteś niepełnosprawna ignorując przepisy obowiązujące na placu stacji.
  • Odpowiedz