Wpis z mikrobloga

skąd w ludziach tyle złości? frustracji? podjeżdżam na stację benzynową, wszystkie dystrybutory są zajete, więc czekam grzecznie. Pierwszy zwalnia się "lewy", mam wlew po prawej i spory samochód, więc nie obejmie na około to wykręcam i podjeżdżam tyłem. Po chwili podjeżdża mi pod sam zderzak jakiś typ w starym golfie i trąbi. Jako, ze tankuje do pełna to się moment schodzi, a ten znów trąbi. Pokazuje mu więc na dystrybutor, na pistolet a ten wyłazi z tego klekota i łapami wymachuje:

- przecież tankuję, leje do pełna, to się może zejść chwilę
- NIE WIESZ, JAK SIĘ JEŻDZI DEBILKO??
- proszę? przecież wjechałam stamtąd, normalnie.
- Z DRUGIEGO KIERUNKU KRETYNKO, KTO CI PRAWO JAZDY DAŁ...
- mówię, ze wykręciłam i wjechałam tyłem, zresztą co za różnica dla pana?
- DEBILKA, BABA ZA KÓŁKIEM, NIE MYŚLI...
/koleś obok mówi, że wykręciłam i wjechałam tyłem, on ma problemy z wlewem i zajmuje długo stanowisko, ale nie dociera.../

olewam furiata, skończyłam ide do kasy a ten za mną...

- CIEKAWE JAK TERAZ WYJEDZIESZ, COOOO? HEHEHE.... NO CIEKAWE, JA NIE ODJADE!
- tyłem wyjadę, tak jak wjechałam
- NO ZOBACZYMY, HAHA, KRETYNKA (czy coś takiego)

Wychodze z budynku, zgodnie z planem i kierunkiem ruchu na stacji wyjeżdżam tyłem z miejsca i wykręcając włączam się do ruchu. Koleś jak ten baran stoi przy tym swoim rupieciu i się gapi, jak wyjeżdżam. no wariat.

#logikaniebieskichpaskow #patologia
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kawazrana: kawał sfrustrowanego s--------a. Nad takimi to trzeba się litować bo od razu widać, że to żywe g---o. Biedne, głupie, brzydkie, bez perspektyw, z grubą brzydką żoną, która mu nie daje, tępymi dzieciakami i c-----ą, słabo opłacaną robotą.
Każdy kto chociaż liźnie życia za granicą widzi, że Polska to jest p--------a dzicz, na równi z Rosją i Białorusią. Gdyby nie zażyłe stosunki z rodziną to bym jutro pakował walizki i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kawazrana: Jak duży ten samochód że wąż go nie obejmie? Jakiś bus? Ja często podjeżdżam swoim autem z innej strony niż wlew i spokojnie zawsze starcza.
  • Odpowiedz
@Joterini: ojciec mial kiedys fiata uno z magiczna wlasciwoscia ze nie dalo sie wlac paliwa inaczej niz majac pistolet idealnie pionowo, przy wsadzeniu po skosie pistolet odbijal od razu, wiec praktycznie nie dalo sie nalewac wezem z drugiej strony bez pomocy kogos kto by ten waz trzymal napiety
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: w sumie żadna, ale fakt jest taki, ze jeździł starym golfem.


@kawazrana wielka pani, której tata albo mąż kupił RAV4 i uwaga, UMIE WYCOFAĆ! Gdzie do niej jakiemuś robakowi co jeździ golfem. Powtarzam MAM DUŻE AUTO I UMIEM COFAĆ!
  • Odpowiedz