Wpis z mikrobloga

@Kombinat: ja w to grałem na telefonie taty za dzieciaka. Jak wracaliśmy z giełdy samochodowej razem z dziadkiem to zatrzymywaliśmy się w barze z ogrodem, żeby mogli wypić piwo. Ja wtedy jadłem frytki i grałem w snake. Później gdy tata wymienił telefon na nowszy, to tam była taka wypasiona wersja 3D, gdzie ten wąż poruszał się jeszcze po ścianach i sześciokątnych polach, a każdy poziom wnosił jakąś nową mechanikę. To był