Zapomniany przez znajomych, uznawany za dziwaka przez rodzinę, uznawany za nieudacznika przez rodziców.
Zapomniany przez wszystkich... moi przyjaciele to depresja i stany lękowe. I... Alkohol? Nie. Papierosy? Czasami. Hazard? Tak.Puszczenie jakiegoś kuponu, sprawia że zapominam jakim przegrywem i śmieciem jestem. Ale to tylko chwilowa ułuda.
Ja już kocham samotność. Pogodziłem się z nią i z tym, że nigdy nie założę rodziny. Żadna Julka nie weźmie wyniszczonego zakolaka z #norwood 3, który pracuje
@gunner1 Nie masz racji mój kumpel czarodziej (prawiczek), zakolak, niski przy kosci, po technikum i praca na magazynie (mieszkał z mamą) poznał przez znajomych kobietę. Nawet fajna, ambitna (praca w banku). Teraz ma dom pod Warszawą, dwójkę dzieci i poszedł na studia. Można? Można. Nie poddawaj się. Zasługujesz na miłość tylko nie wchodź w ideologie przegrywu bo to sztucznie wykreowane i niszczy psychikę.
Za chwilę udaje się na męki kołchoźnicze... nie mam już sił, nie mam już pasji... kołchoz zabił je. Obudziłem się i... k*urwa znów to samo. W tym czasie normictwo jeszcze sobie smacznie śpi po weekendowych balangach i ruchaniu. Później obiadek i oskariat będzie sobie pykał w gierki na komputerku.
Nie chce mi się nic... trzymajcie kciuki abym od marca poszedł na #neet
Mamy już poniedziałek, więc po 6:00 we wszystkich łagrach, gułagach, kołchozach, PGR-ach, januszeksach, fabrykach kurzu, azbestu, sortowniach śmieci i wszelkich zakładach o charakterze produkcji taśmowej zapewne padnie już standardowe zapytanie.
uznawany za dziwaka przez rodzinę,
uznawany za nieudacznika przez rodziców.
Zapomniany przez wszystkich...
moi przyjaciele to depresja i stany lękowe. I...
Alkohol? Nie. Papierosy? Czasami. Hazard? Tak.Puszczenie jakiegoś kuponu, sprawia że zapominam jakim przegrywem i śmieciem jestem. Ale to tylko chwilowa ułuda.
Ja już kocham samotność. Pogodziłem się z nią i z tym, że nigdy nie założę rodziny. Żadna Julka nie weźmie wyniszczonego zakolaka z #norwood 3, który pracuje
Nie masz racji mój kumpel czarodziej (prawiczek), zakolak, niski przy kosci, po technikum i praca na magazynie (mieszkał z mamą) poznał przez znajomych kobietę. Nawet fajna, ambitna (praca w banku). Teraz ma dom pod Warszawą, dwójkę dzieci i poszedł na studia.
Można? Można. Nie poddawaj się. Zasługujesz na miłość tylko nie wchodź w ideologie przegrywu bo to sztucznie wykreowane i niszczy psychikę.