Wpis z mikrobloga

@m4jkel: W ogóle nie brałam pod uwagę Wykopu. Widziałam tę mobilizację w szkołach, sama organizowałam pierdylion akcji zachęcających do głosowania, młodzież jak nigdy była zainteresowana wyborami. Widziałam tę mobilizację w Internecie w przeróżnych miejscach, w różnych grupach wiekowych i zawodowych. Widziałam u ludzi starszych w miastach, wbrew pozorom nie wszystkie stare baby są wyznawcami PiS-u. A tu wychodzi na to, że Polska jednak kocha PiS.
@giovan-a: powiem tak, widzę babę z której twarzy od razu widać jak będzie głosować.

I woła na recepcji, tonem lekko rozkazującym

"Nie mam czasu, gdzie mogą głosować ludzie niepełnosprawni, przyprowadziłam, będzie głosować!!!"

parę dni temu w przychodni starsza pani do drugiej starszej pani
"ale się ostatnio zdenerwowałam w sklepie, źle głosują, nie wiedzą jak głosować należy" (musiał ją mąż uspokajać)

Myślę, że mobilizacja była w różnych miejscach
Jasne, że tak. Tylko wyborcy PiS-u zawsze byli zmobilizowani, przynajmniej w większości. Mówiło się, że PiS wygrywa, bo ich wyborcy chodzą na wybory, a reszta olewa temat i nie chodzi głosować. No to poszli. I nic im to nie dało.


@giovan-a: Bo tamtych poszło jeszcze więcej, proste i brutalne. Wystarczy spojrzeć na strukturę demograficzną (aż zajrzę zaraz dokładniej aby zobaczyć jak będzie za 4 lata) aby zobaczyć jaki elektorat ma przewagę.
@m4jkel: wbrew pozorom nie wszystkie stare baby są wyznawcami PiS-u. A tu wychodzi na to, że Polska jednak kocha PiS.


No i tak jest. Tak samo jak wbrew pozorom na PiS głosują też ludzie w dużych miastach, wykształceni i przedsiębiorcy.