Wpis z mikrobloga

Co mnie obchodzą koszty firmy?


@rachuneksumienia: a pracodawca ma obowiązek podawać stawki? Wydaje mi się, że nie ma takiego obowiązku, toteż ma prawo podać wynagrodzenie w takiej formie.

Do tego że b2b podaje sie netto bez stawek 19%, 32%, małego zusu, dużego zusu nikt sie nie #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Rabusek: ale mnie naprawdę trzepie jakie są koszty mjego pracodawcy. Jego problem, jego zmartwienie. Mnie interesuje ile ja z tego będę miał, a pracodawca niech kombinuje lub nie - w zależności od chęci i możliwości.
  • Odpowiedz
@Rabusek: No ale co mnie obchodzi ile wydaje pracodawca, bo sam nie rozumiem? Jakby mnie miały takie rzeczy obchodzić, to ja chcę część jego zysków z firmy. Ja jestem pracownikiem, tak samo jak ktoś kupuje wiertarkę, tak samo pracodawca kupuje mój czas i ja mam wylane, jakie on ma koszty, on prowadzi firmę i to jego sprawa.
  • Odpowiedz
@Rabusek: nie tłumacz kumplu prostym ludziom, bo to są z tych co pewnie narzekają, że prezesik jeździ Mercedesem a podwyżkę Żydzi i cieszą się na podwyżkę minimalnej krajowej.

Daj lepiej linka bo szukałem i nie mogę tego znalezc
  • Odpowiedz
@Rabusek: nie rozumiem czemu tak bardzo ludzie wzbraniają się przed wiedzą na temat całkowitych kosztów swojej pracy ( _) Muszą przecież wypracować nawet więcej ponad to, żeby opłacało się komuś ich zatrudnić, a nie chcą wiedzieć ile tego jest uświadamiając sobie jak państwo kasuje ich na podatkach. Znajomy jak był w stanach i poszedł do sklepu w okolicach chicago to się zdziwił, że przy kasie cena jest
  • Odpowiedz
@Rabusek: ale po co mam przeliczać? Janusz robi mi jakąś łaskę?

@normal_user jak sobie przeliczysz to będziesz wiedział jaka forma zatrudnienia będzie dla Ciebie najkorzystniejszą. Możesz wziąć pod uwagę kwestie podatkowe, ubezpieczeniowe jak również komfort...
  • Odpowiedz
@Rabusek: w przypadku b2b takie coś ma sens. Ale gdy ktoś jest zatrudniony na UoP czy inne gowniane UoZ to co maja mnie obchodzić koszty pracodawcy? Jakie daje mi to korzyści?
  • Odpowiedz
@Pawcio_cukierek: Kiedyś byłem mega ostrożny z podwyżkami, bo przecież co ja takiego robię. Potem się okazało, że tydzień pracy jest opłacany z jednego dnia, tj. koszt jednego dnia pracy pokazywany klientowi to kasa na moją wypłatę z 5 dni xD
  • Odpowiedz