Wpis z mikrobloga

@BarkaMleczna: głównie sól. Na początku łykałem vita min z olimpa ale na czczo strasznie mi siedziała na żołądku i zrezygnowałem. Na zasypianie pomagały za to krople walerianowe.
Dodam jeszcze że u mnie uczucie głodu z czasem malało.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Polecam, robiłem, póki co 2 x 48h. Na poście piłem jedynie wodę z solą i czarną kawę.

Za pierwszym razem popełniłem błąd, że za dużo zjadłem bezpośrednio po przerwaniu postu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Za drugim razem, zrobiłem to mądrze. Najpierw rosołek, a potem coś większego (ale na spokojnie). Generalnie samopoczucie ekstra, zarówno w trakcie postu jak i po zakończeniu.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Ja robiłem 96 godzin dwa razy, ogólnie luz. Elektrolity uzupełniałem, tylko ciężko mi było znaleźć takie bez glukozy. Raz robiłem coś podobnego do Snake Juice.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna ogolnie im dluzej w poscie tym latwiej, ale do pewnego momentu gdzie juz zdrowo nie jest. Drugi dzien powinien przejsc lagodniej niz pierwszy. Z kawy bym zrezygnowal, moze podraznic zoladek.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Ja robię regularnie 48h i 72h. Bardzo fajne doświadczenie. Najtrudniej jak dla mnie robi się w 24 godzinie postu, później już jest ok. Uczucie pod koniec jest niesamowite. Ma się wrażenie totalnego oczyszczenia ciała i umysłu. Czuć taki spokój i opanowanie. No i pierwszy posiłek po poście smakuje niesamowicie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ważne tylko żeby uzupełniać elektrolity i dużo wody pić. Na start też
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: moi rodzice odkąd pamietam robią takie posty raz w roku. Tata kiedyś nawet pod 20 dni podchodził. A zaczęło się od mojego wujka, który miał problemy zdrowotne i takie głodówki bardzo mu pomagały. Miód dlatego, ze jest pyszny i zabija nieprzyjemne uczucie w ustach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja póki co robiłem to dwa razy (po 7 dni) i właśnie przymierzam się do trzeciego. Korzyści
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: robiłem kilka razy 72 h, przy 24 godzinach zaczyna być najtrudniej później już z górki, zajebiście się czułem ostatniego dnia. A 72 dlatego że podobno przy dłuższym zaczyna spowalniać metabolizm, i jest to na tyle krótki post że nie trzeba z niego jakoś szczególnie ostrożnie wychodzić - lżejszy pierwszy posiłek i tyle.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: W 2018 zrobiłem jeden 7-dniowy (o wodzie), w Wielkim Tygodniu. Od tego czasu czasem robiłem krótsze, w tym 3-dniowy suchy post (bez wody). Obecnie zaprzestałem; kiedy byłem grubasem, poszczenie było mniej nieprzyjemne. Teraz, kiedy mam znacznie mniej zapasów tłuszczu, trudno jest wytrzymać.
  • Odpowiedz