Wpis z mikrobloga

  • 214
Macie ból istnienia? Jak sobie z nim radzicie?

Tylko nie mowcie ze Xanax czy inne narkotyki. Ja sobie wmawiam ze to minie, zyje zludna nadzieja ze kiedys bedzie lepiej, ze jeszcze kiedys bede szczesliwy.

Wstaje rano i mowie sobie ze musze jakos przetrwac ten dzien, wmawiajac sobie ze to wszystko ma jakis sens. Wracam z pracy i gram w gry albo siedze na wykopie zeby zabic czas. Mam tak praktycznie codziennie.

#depresja #przegryw #nerwica #bolistnienia
itookapillin_remiza - Macie ból istnienia? Jak sobie z nim radzicie?

Tylko nie mowci...

źródło: comment_oMU0Roqdht48joaanJtdevccOrabnnm7.jpg

Pobierz
  • 80
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@i_took_a_pill_in_remiza: Mam tak samo Opie, praca, siłka, gierki, sen, pętla while (alive){}, ale czuję dobrze stworzenie boże, mimo że jestem przegrywem czuję dobrze xD, nie wiem dlaczego, może to dzięki codziennej medytacji? Miałem moment depresji w swoim życiu, #!$%@?łem wtedy rok na studiach xD, nie miałem dnia, w którym nie myślałem o tym żeby się #!$%@?ć ale w pewnym momencie coś we mnie pękło, jakby mi ktoś serducho do zamrażarki
  • Odpowiedz
@Zgrywus1: w koncepcji wspólnej duszy dla zbiorowości ludzkiej , myśli i przeżycia każdego człowieka są dla nas bezcenne. Nie warto interpretować śmierci jako utraty majątku a raczej jako koniec zbiorów dla pewnej naszej tożsamości
  • Odpowiedz
@i_took_a_pill_in_remiza: @HAL__9000: @Zgrywus1: @Cortez90: ja natomiast nie myślę że życie ma albo nie ma sensu, życie może mieć sens, jeśli sam go sobie nadasz. Wszyscy macie trochę racji, w skali wszechświata albo i tylko naszej Ziemi gówno znaczą nasze pojedyncze życia, ale to nie znaczy że nie możemy umrzeć z przeświadczeniem że jednak coś znaczyliśmy i przeżyliśmy życie tak jak chcieliśmy.
Życie przeminie bardzo
  • Odpowiedz
@i_took_a_pill_in_remiza: Ból istnienia jest fajny, jeśli nie masz np. problemów ze zdrowiem, bo do tego czasu można się tym na swój sposób upajać.
Gorzej, jak coś #!$%@? i będziesz mieć #!$%@? zdrowie + ból istnienia tym razem na poważnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Cortez90:

Smierc to niz zlego. Jezeli zylbys na tym swiecie kilkaset lat to by Ci sie znudzilo.


#!$%@?. Żyjesz od kilkuset lat, że wiesz?
  • Odpowiedz
@i_took_a_pill_in_remiza: Mialem podobnie - brak checi do zycia, mysl, ze nici nie ma sensu i po #!$%@? ja zyje, zmuszanie sie do wszystkiego, nawet przyjemnych rzeczy jak spotkania ze znajomymi, koncerty, sport, itd. Niby sobie zylem normalnie, ale tak #!$%@? nie do konca. Diagnoza: dystymia od jakichs 10 lat. Od miesiaca jestem na SSRI (fluoksetyna) i od kilku dni leki zaczynaja dzialac. Czuje sie teraz jak inny czlowiek - najprosciej
  • Odpowiedz