Wpis z mikrobloga

Jak ja gardzę serwisami, które pozwalają wystawić opinię (a nawet tysiąc opinii - jeśli ktoś ma tylko czas i ochotę) bez zakupu danego produktu/usługi oraz ludźmi, którzy sugerują się takimi gówno-wpisami. Gardzę do tego stopnia, że moim hobby jest dywersyfikacja-trollowania, taka inżynieria wsteczna, np. wystawiam wyjazdom w jakieś mega gówniane miejsce czy pralce (która wiem, że jest #!$%@?) bardzo dobre opinie, staram się, później zapisuję sobie w kalendarzu, by np. za kwartał zobaczyć jak #janusze łyknęli zarzutke, i jak najnowsze komentarze zaczynają się od: "Nie wiem kto wystawia te opinie .." lub "Czytaliśmy opinie, jednak ..." i #!$%@?, już otwiera mi się morda oraz czipsy, popcorn i szampan i śmieje się jak bardzo wyjazd/zakup im się nie udał, z każdym zdaniem w którym się denerwują, ja coraz bardziej się podniecam.
I tak się żyje powoli w tym internecie.
#nocnazmiana #heheszki #gownowpis #polska #grazynacore #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #normictwo #trolling #zakupy #internet
  • 6
@pogromca_przegrywow: a jak jakiś wykopek się pożali, że jego firma dostała niesłusznego negatywa, to zaraz dostaje pełno propozycji, że mu dadzą pozytywy. np. tu https://www.wykop.pl/link/5110537/#comment-68644683

Często - jakie ma się realne dowody oprócz wpisu na Mikroblogu? i łykania przez wykopków

Albo co występuje częściej - jak ktoś się pożali, że był np. na jakimś noclegu i go stara baba-właścicielka opluwała, to dostaje propozycje, by zasypać profil tej firmy negatywami i tak