Wpis z mikrobloga

Hej, o ile nie rozkminiając tematu jestem w stanie zrozumieć rowerzystów poruszających się na rowerach szosowych po drodze asfaltowej gdy obok jest wykostkowana ścieżka rowerowa (pewnie trzęsie, czy jakieś utraty energii) to w życiu nie zrozumiem sytuacji gdy jest dość szeroka droga asfaltowa (ruchliwa) i obok niej na ten samej nitce asfaltu jest umowna ścieżka rowerowa o szerokości dwóch metrów, oddzielona od strefy przeznaczonej dla aut jedynie białą linią ciągłą, a gdzie jadą Panowie rowerzyści? Po strefie przeznaczonej do samochodów, jeden obok drugiego xD Jeżdżę tam często i często widzę takich asów... W żadnym wypadku nie atakuję społeczności tagu, pytam całkowicie poważnie, o co chodzi? To serio z zewnątrz wygląda na wręcz złośliwe działanie xD Pomijając zdenerwowanych kierowców którzy czasami nie mogą wyprzedzać, byłoby o wiele bezpieczniej jeśli kolesie przesuneli by się 2 metry w prawo i by jechali nawet po takiej samej nawierzchni, ścieżki nie oddziela żaden murek, BIAŁY PAS xD
#szosa #rowerszosowy #rower #rowery #kolarstwo
  • 4
obok niej na ten samej nitce asfaltu jest umowna ścieżka rowerowa o szerokości dwóch metrów, oddzielona od strefy przeznaczonej dla aut jedynie białą linią ciągłą, a gdzie jadą Panowie rowerzyści?


@vivanat: Wiesz czego tak jest? Bo nikt nie sprząta tych ścieżek. Każda ścieżka, którą znam i która jest wykonana w formie jednego "organizmu" z drogą jest zasyfiona kamyczkami, szkłami i złomem, który spadł z przejeżdżających aut. Na pasie dla aut, auta
@vivanat: A już w szczególności jak zaczynają łatać drogę i spoiny zalewają smołą i potem posypują to takimi drobniuteńkimi kamyczkami. Nie dość, że toto jest ostre jak szlag, to jeszcze wcale nie trzyma się tej smoły
@vivanat: Czasami potrafi być tak #!$%@? gałęziami konarami szkłem i innym syfem że szkoda gadać, to nie Holandia że ktokolwiek to sprząta. A po kostce się spoko jeździ o ile nie ma co chwile wjazdów na posesję