Wpis z mikrobloga

@push3k-pro Kiedyś jechałem pociągiem przez Słowację i przysłuchiwałem się rozmowom. Zazwyczaj rozumiałem o czym ludzie mówią, czasem gubiłem wątek, ale tak z 60% było dla mnie jasne.
  • Odpowiedz
  • 8
@push3k-pro nie zgodzę się. Niestety jako tako znam angielski i ciężko mi idzie nauka języków obcych. NO TAK MAM choć też jestem leniem ;) a zwiedzałem praktycznie całe kraje gdzie językiem głównym jest jezyk z grupy słowiańskich i bez problemu się dogadałem czy to z Serbem czy z Czechem. Oczywiście, rozmowy wyglądały tyłu gdzie co jest lub co można zjeść i ile place XD no ale takie podstawy wystarczą
  • Odpowiedz
@Damasweger:

Kiedyś jechałem pociągiem przez Słowację i przysłuchiwałem się rozmowom. Zazwyczaj rozumiałem o czym ludzie mówią, czasem gubiłem wątek, ale tak z 60% było dla mnie jasne.

Dla mnie mniej jak 10%. Nie łapię języków.
@Phillippus: U mnie nie ma szans, żebym się dogadał w takich podstawowej komunikacji z innymi słowianami. Jestem anty talentem jeśli chodzi o kojarzenie słów podobnych, szczególnie z mowy (coś tu jest, bo mam też problemy
  • Odpowiedz
  • 5
@Phillippus Akurat polski wydaje mi się najbardziej różny od reszty języków słowiańskich. Bułgarzy np rozumieli bardziej mój łamany ruski, niż polski.
  • Odpowiedz
@push3k-pro Bywa i tak. Ja liznąłem trochę rosyjskiego, trochę czeskiego, trochę słoweńskiego, trochę serbsko-chorwackiego i widzę, że powtarzają się pewne słowa czy konstrukcje. Wydaje mi się, że jak ktoś umie bardzo dobrze dwa języki słowiańskie, to nauczenie się reszty jest formalnością.
  • Odpowiedz