Wpis z mikrobloga

Witam Was.
Mam pytanie jak byście postąpili w mojej sytuacji. Otóż w dniu dzisiejszym wjezdzajac do miejscowości, w której mieszkam (gdzie ograniczenie prędkości jest do 40 km/h) auto z 3 sebixami na pokładzie (passat b4 w tdi) zaczęło trabic na mnie ze zwolnilem a że mieszkam zaraz po wjedzie do miejscowości zwolnilem jeszcze bardziej. Te patusy wymachiwali coś tam rękoma i zaczęli mnie wyprzedzać i polamali mi lustrko lewe po czym uciekli. Dogonilem ich, a w międzyczasie dzwoniąc na policję informowalem o zaistniałej sytuacji. Po kilku km zjechali w las. Tam z 1 km siedziałem jeszcze im na ogonie ale droga mocno była słaba a ja jechałem z żoną i dzieckiem na pokładzie. Goście uciekli a ja wróciłem do domu. Wideorejestrator posiadam i moment uszkodzenia lusterka jest nagrany, nr rejestracyjny również widać. Policja przyjechała do mnie, zrobiła zdjęcia i spisała dane. Nic nie mówili o kamerce. Poinformowali mnie tylko, że gościu uciekał, bo jak sprawdzili auto nie posiadało OC ani przeglądu (jak i pewnie na bombie byli).

W lusterku odleciał wkład, który się pobił. Policjanci powiedzieli abym kupił ta część i wymienił (w sumie to nie będzie duży koszt) na fakturę i do funduszu gwarancyjnego z tym. Dobrze gadają? Czy do mojego OC mam to zgłosić jakoś? Miał ktoś podobna akcje, co robić w przypadku gdy sprawca uciekł i nie miał OC? Dzięki za odpowiedź.

##!$%@? #polskiedrogi #patologiazewsi
  • 10
Dziękuję za Waszą opiekunczosc, ale proszę o odniesienie się do ostatniego akapitu. Chodzi mi o to aby policja dobrala się do takich patusow, a nie jeździli bezkarnie stwarzając zagrożenie na drogach. Odpuszczajac i olewajac sytuację doprowadzam do tego, że nic z tego sobie nie robią takie osoby.
Dziękuję za Waszą opiekunczosc, ale proszę o odniesienie się do ostatniego akapitu


@zp_jj: Pytałeś jak bysmy postąpili to ci mówimy.

Odpuszczajac i olewajac sytuację doprowadzam do tego, że nic z tego sobie nie robią takie osoby.


@zp_jj: Skoro ktoś się niebezpiecznie zachowuje i jest nieprzewidywalny to dzwonisz na policję, zwłaszcza jak już masz nagranie rejestracji i oni się nimi zajmują. A nie jedziesz do środku lasu za autem pełnym patusów.
W lusterku odleciał wkład, który się pobił. Policjanci powiedzieli abym kupił ta część i wymienił (w sumie to nie będzie duży koszt) na fakturę i do funduszu gwarancyjnego z tym. Dobrze gadają?


@zp_jj: Niby dlaczego Ty masz to robić? Do mechanika i bierz fakturę na całą usługę
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol ale ja nie wyjechałem sam, za mną jechało jeszcze jedno auto ze znajomymi. Nie proszę o ocenę czy dobrze zrobiłem czy źle, ale o to jak byście postąpili z tym ubezpieczeniem i zgłoszeniem szkody o którym piszę. 20 zł czy 200 zł nieważne, chce to zgłosić aby im smrodu narobić dla samej zasady.

@Karbostyryl tylko zastanawiam sięnad faktem, że typ nie ma OC, nie ma skąd ściągnąć z niego kasę. To
W lusterku odleciał wkład, który się pobił. Policjanci powiedzieli abym kupił ta część i wymienił (w sumie to nie będzie duży koszt) na fakturę i do funduszu gwarancyjnego z tym. Dobrze gadają?


@zp_jj: Teoretycznie tak.
Ale to zadziała, tylko pod warunkiem że nie mieli jakiś lewych tablic.
A coś zgaduję że pewnie jednak mieli lewe.
No chyba że trafiłeś na dzbanów tak wybitnych, że jechali nawaleni, bez OC i przeglądu na
@hellfirehe dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Sprawdziłem na ufg na dzień dzisiejszy po nr rejestracyjnym i wyskoczyło mi brak danych (czyli może być m.in. to, że nie ma OC). AC nie posiadam. Policjant sprawdził dane i powiedział, że sprawca nie miał OC ani przeglądu. To chyba już auto się zgadzało z danymi, które ja mu podałem. Dzięki jeszcze raz. W tygodniu oddam auto do warsztatu. Poinformuję Was jak się akcja rozwinie. Pozdrawiam.