Wpis z mikrobloga

@Marcines: Sam grałem w wieśka i uważam, że pod względem samej gry to jest naprawdę topka światowa i może to głupi obrazek, ale serio to jest denerwujące w aktualnych grach, że samoczynnie z ciebie robi idiotę i pokazuje palcem co, gdzie i jak zrobić. Dla mnie zawsze ogromnym atutem takich gier było samoczynne odkrywanie otaczającego mnie świata, w tym także i questów, teraz trochę to poszło w innym kierunku.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 34
@okradzione: kiedyś też lubiłem jak mapę trzeba było odkrywać samemu, jest jednak jedno ale, takie potężne ale - czas. Nawet nie chcę myśleć ile czasu potrzebowałbym do przejścia W3 bez szybkiej podróży, bez znaczników i bez prowadzenia mnie za rączkę gdzie się da.
Z dwojga złego wybieram nowe podejście do tworzenia gier.
@sodomek: bo grę projektowano właśnie pod znaczniki, wiedźmińskie zmysły i szybką podróż. Niestety teraz trzeba się pochwalić dużym światem i wieloma questami, to trzeba je zrobić na jedno kopyto. Gdyby tytuł był nastawiony na takie podejście jak kiedyś, to świat byłby wielokrotnie mniejszy, questy zróżnicowane. Gra by na tym nie straciła, a mogła być ciekawsza.
@cabeiu
@Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz
@trll
@Marcines
Narzekać sobie możemy, bo graliśmy w stare gry. Prawda jest taka, że ludzie już nie oczekują takiego skomplikowania i siedzenia dniami i nocami na komputerach. Teraz gry, które są dla trochę starszego odbiorcy muszą takie być, bo tacy w większości grają 2h po pracy i koniec, a przy dużym skomplikowaniu w te dwie godziny nie zrobisz żadnego progresu i nie będziesz ę razy próbowałem wrócić i przejść baldura,
kiedyś też lubiłem jak mapę trzeba było odkrywać samemu, jest jednak jedno ale, takie potężne ale - czas. Nawet nie chcę myśleć ile czasu potrzebowałbym do przejścia W3 bez szybkiej podróży, bez znaczników i bez prowadzenia mnie za rączkę gdzie się da.

Z dwojga złego wybieram nowe podejście do tworzenia gier.


@sodomek: No i dlatego duża mapa w grach to jest zazwyczaj minus i znacznie lepsze są mniejsze, ale bardziej skondensowane
Ale przecież wszystkie gry tak się zmieniły. Na przykład takie logiczne przygodówki jak Myst.
Musiałeś mieć kartkę papieru, kalkulator i całą masę samozaparcia. Dzisiaj wychodzi jedna tak skomplikowana gra na rok, a pozostałe można ogarnąć w pamięci bez problemów.
@: Nie powinno się porównywać questów z tych gier. Przecież w Gothicu świat jest nieporównywalnie mniejszy i bardziej upchnięty. Wiedźmin ma ogromny świat i łażenie po nim bez znaczników byłoby katorgą. Podobnie jest z Morrowindem i Skyrim. Ten pierwszy ma naprawdę malutki świat, jedyne co daje złudzenie jego wielkości to powolnie poruszająca się postać i mały zasięg widzenia. Wystarczy jednak zainstalować dosłownie dwa mody aby zobaczyć, że praktycznie wszędzie jest blisko i