Wpis z mikrobloga

@Drezv: Ja odpowiadam, że to ile zarabiam to jest moja sprawa i sam to sobie wypracowałem. Jestem za tym, żeby zarobki były podawane tylko z ogłoszeniem. Porastają za to stanowisko. Wszystkie inne dodatki i premie zdobyte dzieki swoim umiejętnością to tylko i wyłącznie moja sprawa.
@Drezv No i dobrze, ze nie mowisz. Przez takich jak ty pracodawcy maja raj bo nikt nie wie ile sie zarabia i dymaja pracownikow:)

Znajomy jak sie dowiedzial ile kolega zarabia na tym samym stanowisku w innej firmie to jak poszedl po podwyzke to dostal od razu:) A przez rok "stracil" prawie 20k pln.
@Drezv: Ja zawsze marudzę, że za mało, a bo to kredyt hipoteczny, a to żłobek, przedszkole, życie drogie i ciągle pieniędzy brakuje ile by człowiek nie zarabiał.
mów prawdę: że nie chcesz powiedzieć.

Dla mnie irytujące jest to, że to w Polsce temat tabu, bardzo na rękę pracodawcom.


@LubieSzaszylkiZLublina: jak w pracy rozmawialiśmy o wynagrodzeniu i szef Janusz się o tym dowiedział dał wszystkim do podpisania tajemnice wynagrodzenia xD i wszyscy nowi którzy przychodzą muszą to podpisywać
@Drezv: najlepsze są typy co wypytyją o zarobki, a sami to już nie chcą mówić xD
Ja tam nie robiłem tajemnicy, jak ktoś pytał to odpowiadałem, ale kontrowałem wtedy pytaniem o jego wypłatę skutkiem czego znajomi wiedzą ile ja zarabiam, a ja wiem ile oni, ale po co to komu potrzebne to nie mam pojęcia xD