Wpis z mikrobloga

Ciąg dalszy tego wpisu
A więc miałem z nią pogadać, zrobiłem to. Generalnie jakoś od 12stej siedziałem u owego znajomego który z nią chodzi na siłownie i graliśmy sobie na plejaku, wróciłem do domu ogarnąłem obiad i czekalem.
Jakieś pół godziny temu wróciła z treningu, zjedlismy posmialismy sie, no i spytałem co tam na treningu, co u Maćka co dzisiaj robili. Odpowiedź?
"Maciek jest jakis #!$%@?, chciałam dzisiaj robić plecy, ale kazał mi robić z nim nogi chociaż robiliśmy je w piątek"
No i tu wkopała się tak na prawdę sama, spytałem jak to możliwe, skoro dopiero co wróciłem od niego bo cały dzień graliśmy na plejaku, zauważyłem, że się strasznie zmieszała, a oczy jej się zaszkliły . Pobiegła do łazienki, poszedłem za nią i spytałem dlaczego kłamie, co ukrywa? Nic nie odpowiedziała, wybiegła zapłakana z domu. No tylko dokąd ona mogła pobiec? W sumie to mnie to zastanowiło bo nie ma za dużo przyjaciółek w bliskim regionie, doczłapałem się za nią za winkiel, weszła na siłownie, bez stroju, bez torby, ciekawe po co? Próbowałem zadzwonić to nie odbierała, teraz ma wyłączony telefon.
Zastanawiam się czy zacząć już pakować jej rzeczy, skoro i tak prawdy mi raczej nie powie? Co sądzicie o takim zachowaniu?
Jestem zmieszany, czuje lekką satysfakcje i pustke.

  • 104
@Prendkosc: Słuchaj...wiem że to przykre i mocno boli ale ciesz się że taka rzecz wyszła teraz a nie po 10-15 latach. To co zrobiłeś (razem z poprzednim wpisem) to tak naprawdę dałeś jej pole do popisu.
Nagle zobaczyła że ma "wybór" i jak widzisz potraktowała Ciebie jak psa.
Spakuj ją i nie licz na szczerą rozmowę. Cokolwiek będzie chciała Ci "sprzedać" to będzie półprawda oraz prawda częściowa dopasowana do jej wersji.
@padamczyk: Bzdury gadasz i jednocześnie widać że czytanie ze zrozumieniem kuleje. Więc przeczytaj jeszcze raz co napisałem:

Zmieniają się tylko ich zachowania w zależności od sytuacji które są determinowane przez cel do którego chcą dotrzeć. Cel "swojej" dziewczyny już znasz i jej priorytety (szczerość).

ze jeśli wystarczająco mocno upadniesz, to już później nie wracasz do odpieprzania bo się po prostu boisz.


To może wytłumaczę to łopatologicznie: Ktoś zmienia swoje zachowanie ale
@Prendkosc: I to Twoja wina, coś się w związku wypaliło, koleżanki jeżdżą na wakacje do Dubaju a wy nie, facet z siłowni to prawdziwy mężczyzna który zainteresował się nią a Ty spocząłeś na laurach.

( ͡° ʖ̯ ͡°)

A tak serio, to dobrze, ze wyszło teraz a nie po ślubie.

A jeśli to zarzutka to usuń konto.
@Prendkosc Mirku nie martw sie, ja swoją laskę wysłałem do Medjugorie na wyjazd, sam też miałem jechać ale nie dostałem urlopu w tym czasie. Różowa nie odezwała się ani razu podczas całego wyjazdu, dopiero wtedy kiedy przekroczyła granicę Polski, że musimy poważnie porozmawiać. Podczas rozmowy wyszlo, że ktoś silny, odpowiedzialny i męski się znalazł na pielgrzymce do kogo coś poczuła i szlag trafił 5letni związek. Też miałem się zareczac po wakacjach... :(
Otóż okazało się, że do mojej różowej zaczął przystawiać się wielki #!$%@? trener personalny, no z 2 razy szerszy ode mnie, raczej nie mam podjazdu, ale tu nie o tym.


@Prendkosc: w nawiązaniu do tamtego wpisu nic dziwnego ze ochoczo chodzila na treningi