Siema Mirki potrzebuje waszej pomocy Mam 25 lat, ze swoim #rozowypasek jestem od 3 lat, mieszkamy razem i w ogóle wszystko sie pieknie układa. Jakoś 3miesiące temu wyrwałem ją na siłownie żeby poszła ze mną, a nuż załapie bakcyla, bo ja latam juz od 5 lat No i wszystko spoko, spodobalo jej się bardzo, chodzila ze mną zapalona na treningi, pomagałem jej, a gdy ja nie mogłem iśc z nią na trening bo byłem dłużej w pracy to szedł z nią mój spoko znajomy, taki który niczego nigdy nie #!$%@?. Otóż okazało się, że do mojej różowej zaczął przystawiać się wielki #!$%@? trener personalny, no z 2 razy szerszy ode mnie, raczej nie mam podjazdu, ale tu nie o tym. 2 tygodnie temu złamałem nogę tak, że przez długi czas moge zapomniec o jakiejkolwiek aktywności fizycznej, co dołuje mnie jeszcze bardziej, różowa ciągle lata na siłownie jednak już nie idzie razem z moim ziomblem, tylko umawia się z panem wielka świnia personalna o czym znajomy mi powiedział. #!$%@? tam jakies asekuracje przy przysiadach i wszystkie inne bliskie czynnosci, śmieszki hiszki, obmacywanko mięsni, no widac ze sie zajarała, ale nim. Oczywiście jak wraca do domu to mówi mi, że mój ziombel dzisiaj to i to i to, jak gdyby nigdy nic kłamie mi w twarz. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, bo jeśli będzie to trwało dalej to ta wielka świnia zabierze mi kobiete, co robić mirki? Powiedzieć jej, że wiem, że kłamie czy czekać dalej jak pizzda?
@nieiswe: @drakan8: Zaczynam myślec, ze zabranie ją na silownie zaczelo rujnować to wszystko. Nawet chcialem isc z tą nogą pomachać jakimiś hantlami na siedząco, to Ona z troską, żebym się nie przemęczał i w ogóle, chyba jednak to nie była troska o mnie...
@Prendkosc: Jesteś na przegranej pozycji. Może poproś aby zmieniła siłownię, jak tak lubi ćwiczyć. A najlepiej powiedz jej co i jak. Ale pewnie usłyszysz coś o 3 lata i zaręczynach.
@as92: To najbliższa siłownia, 100metrów od domu, następna jest na drugim końcu miasta... Zaręczyny miały być we wrześniu bo mieliśmy wyjeżdżać na wspólne wakacje, ale teraz nie wiem...
@Prendkosc: Jak będzie chciała wyjść na siłownię zaproponuj obejrzenie filmu. Jak się nie zgodzi to znaczy ze tam ma ciekawsze rzeczy do roboty niż siedzenie z tobą.
@Prendkosc: może kolega wyolbrzymił sytuację. po prostu powiedz, że jesteś zazdrosny aby zmieniła siłownię, zależy od dziewczyny. A jak zacznie chodzić tam codziennie to wiedz że jesteś na przegranej pozycji, ale lepiej teraz niż później - jak co znajdziesz lepszą.
Zrób tak: Spróbuj wyczaic kiedy Twoja bedzie miala dobry humor, najlepiej zanim pojdzie na silke. Wez ja pod #!$%@?, zapytaj sie co tam u niej jak dzien itp. Gadka szmatka i w pewnym momencie zapytaj sie co bedzie robic na silowni z Twoim kumplem. (Zwracaj uwagę czy patrzy Ci sie w oczy przy odpiwiedzi, czy sie zastanawia nad odpowiedzia i czy duzo gestykuluje przy wywodach) to stres od klamstwa Jezeli bedzie reagowac
@as92: Odkąd ja nie moge, to ona chodzi codziennie bo hehe zrobi trening też za mnie @52Garfield52: Spróbuje, zaprosze kumpla i niech pójdą razem na siłke niech wyjdą razem z mieszkania, zobaczymy co sie stanie...
Jeszcze niedawno Pjoter przekonywał, że w Holandii nie ma mowy o eutanazji z powodów psychicznych, mogą się temu zabiegowi poddać jedynie nieuleczalnie chorzy.... nie to co w KATOLSKIEJ Belgii !!! No to pyk, eutanazja w Holandii z powodu autyzmu i deprechy #napierala #holandia
Mam 25 lat, ze swoim #rozowypasek jestem od 3 lat, mieszkamy razem i w ogóle wszystko sie pieknie układa.
Jakoś 3miesiące temu wyrwałem ją na siłownie żeby poszła ze mną, a nuż załapie bakcyla, bo ja latam juz od 5 lat
No i wszystko spoko, spodobalo jej się bardzo, chodzila ze mną zapalona na treningi, pomagałem jej, a gdy ja nie mogłem iśc z nią na trening bo byłem dłużej w pracy to szedł z nią mój spoko znajomy, taki który niczego nigdy nie #!$%@?.
Otóż okazało się, że do mojej różowej zaczął przystawiać się wielki #!$%@? trener personalny, no z 2 razy szerszy ode mnie, raczej nie mam podjazdu, ale tu nie o tym.
2 tygodnie temu złamałem nogę tak, że przez długi czas moge zapomniec o jakiejkolwiek aktywności fizycznej, co dołuje mnie jeszcze bardziej, różowa ciągle lata na siłownie jednak już nie idzie razem z moim ziomblem, tylko umawia się z panem wielka świnia personalna o czym znajomy mi powiedział.
#!$%@? tam jakies asekuracje przy przysiadach i wszystkie inne bliskie czynnosci, śmieszki hiszki, obmacywanko mięsni, no widac ze sie zajarała, ale nim.
Oczywiście jak wraca do domu to mówi mi, że mój ziombel dzisiaj to i to i to, jak gdyby nigdy nic kłamie mi w twarz.
Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, bo jeśli będzie to trwało dalej to ta wielka świnia zabierze mi kobiete, co robić mirki?
Powiedzieć jej, że wiem, że kłamie czy czekać dalej jak pizzda?
Komentarz usunięty przez autora
Nawet chcialem isc z tą nogą pomachać jakimiś hantlami na siedząco, to Ona z troską, żebym się nie przemęczał i w ogóle, chyba jednak to nie była troska o mnie...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Zaręczyny miały być we wrześniu bo mieliśmy wyjeżdżać na wspólne wakacje, ale teraz nie wiem...
Komentarz usunięty przez moderatora
Spróbuj wyczaic kiedy Twoja bedzie miala dobry humor, najlepiej zanim pojdzie na silke.
Wez ja pod #!$%@?, zapytaj sie co tam u niej jak dzien itp.
Gadka szmatka i w pewnym momencie zapytaj sie co bedzie robic na silowni z Twoim kumplem. (Zwracaj uwagę czy patrzy Ci sie w oczy przy odpiwiedzi, czy sie zastanawia nad odpowiedzia i czy duzo gestykuluje przy wywodach) to stres od klamstwa
Jezeli bedzie reagowac
@52Garfield52: Spróbuje, zaprosze kumpla i niech pójdą razem na siłke niech wyjdą razem z mieszkania, zobaczymy co sie stanie...
Komentarz usunięty przez autora