Wpis z mikrobloga

#125cc #motocykle #chwalesie #zakopane #warszawa
A co tam, pochwalę się. Udało mi się swoją pierdziawką (Zipp Vz-5) dotrzeć z Warszawy aż pod samiuśkie Tatry. Ciężko było bo pod górę ale jakoś się doczłapałem.
Żeby bez sensu nie spowalniać ruchu na i tak zatłoczonych drogach wybierałem boczne ścieżki ale to akurat na plus bo trochę nieznanej dotąd Polski człowiek zobaczył.
Generalnie polecam chociaż dupa boli.
Pobierz kontonr77 - #125cc #motocykle #chwalesie #zakopane #Warszawa
A co tam, pochwalę się....
źródło: comment_d385ZZ0wkhO9DZpBi1DBtDrIgEztlJNH.jpg
  • 50
@CloudTemplar_ zajebiscie dupa lata na trojce :D lubie sie tak pobawic, bo ucze sie wiekszej kontroli nad motocyklem, ale tak 4 beg zapiety i smialo mozna jechac, trzeba tylko uwazac na bardziej luzny piach. Te stare Bandziory sa dosc wysokie i nawet manewrowalne, takie poczciwe osiolki ;)
Kiedyś marzyłem o motocyklu. Przejechałem się ok 150km na skuterze i tak mnie dupsko bolało, że mi się odechciało. Tak wiem, w drogim moto siedzenie może być lepsze, ale jakoś wątpie by była to rewolucja. Jak mnie nie będzie boleć tyłek po 40km, to po 80km, czyli bez znaczenia, tak samo źle na długie trasy.
@kontonr77: Naprawdę współczuję :D Ja sam mam 125 w mieście i strasznie mnie irytuje brak mocy :P a to przecież po płaskim.


@GodSafeTheQueen: Znaczy zależy od 125, bo Zippy, Romety, to mają dość tanie konstrukcje, które wyciagają po 10KM, ten Zipp ma niecałe 10KM, ale taka Yamaha MT-125, która ma 15KM spokojnie daje radę w trasie, przelotowa prędkość 100 km/h, jak na polskie warunki jest wystarczająca.

trzeba mieć prawo jazdy