Wpis z mikrobloga

#buddyzm i #medytacja, #narkotykizawszespoko, #niesfornanirwana2mhz

Po 3 latach i 7 miesiącach wracam do prowadzenia tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°), Po drodze dużo się działo, ale ostatnio poczułem, że dobrze będzie tu wrócić.

4. Mów i słuchaj ...ale także siebie. Tak naprawdę wewnętrzny dialog to kolejna forma medytacji. Jeśli nie jesteś spektakularnie wierzący, to może się okazać że rozmowa z samym sobą to jedyna dostępna ci opcja modlitwy do bytu który ma realny wpływ na twoje miejsce we wszechświecie. Mów i nazywaj rzeczy.
Dobre czyny, które będą budować twoją karmę nie boją się swoich imion. Za to to co niezgodne z twoim sumieniem będzie ci często szeptać wyświechtane slogany: "Nie nazywajmy tego", "Lepiej nie wiedzieć", "Lepiej nie definiować".
To wszystko kłamstwo.
Wiedza to oświecenie, Jeśli wewnętrznie mówisz do siebie, to w trakcie rozmowy nazywasz rzeczy a często nazwanie czegoś pomaga w poznaniu natury danego czynu.
  • 12
@2Mhz_4Kb: To nie ma wiele wspólnego z buddyzmem, wbrew tagom. Nazywanie rzeczy potrafi je opanować, ale zdecydowanie nie jest sposobem na przeniknięcie natury rzeczywistości - zgodnie z tą religią.
Przedstawione rozumowanie jest bliskie kulturze żydowskiej, gdzie nazywanie jest "stwarzaniem", a słowa niosą znaczenie, które mieści się zaraz obok bytu - na piedestale, w miejscu centralnym.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KrolWlosowzNosa: Umysł zmienia się cały czas, wątpię żebyś był w stanie powiedzieć z dnia na dzień że Twój umysł jest taki sam. Czy jesteś trzeźwy czy pod wpływem narkotyków, to cały czas Twój umysł, i moje zdanie jest takie że warto swój umysł poznać z każdej strony, i nauczyć się nad nim panować w każdej sytuacji, a nie tylko w "idealnych" warunkach. Ale to tylko moje zdanie oparte na moich doświadczeniach,
@RandyBobandy: Rozumiem. Jak to jednak widzę tak jakby badać wydolność organizmu po sesji z epo i tym samym próbować poznać swoje możliwości. Czy w przypadku miesni na epo, czy w przypadku odurzonego układu nerwowego mamy do czynienia ze stanem nienaturalnym, a chodzi o to, aby jednak zgłębić "naturę".
@biliard: Rzeczywiście, raczej pozbędę się tagu #buddyzm z następnych wpisów. Wydawał mi się właściwy na początku, jednak teraz chyba już nie pasuje tak bardzo.
@RandyBobandy: Wydaje mi się, że jednak gadanie do siebie to nie jest strata czasu, gadanie to nazywanie rzeczy, to serio może okazać się pomocne.
Poza tym spoko że podzielasz moją wizję wspomagania zdolności poznawczych substancjami z zewnątrz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Generalnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@2Mhz_4Kb: Ale w medytacji chodzi o to żeby się wszystkiego oduczyć, staramy się doświadczyć umysłu w niekonceptualnym stanie, czyli zanim zacznie nazywać rzeczy. Tzn przynajmniej w mojej xD