Aktywne Wpisy
qeti +5
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #tinder #badoo
Drogie laski, czy bardzo wam zależy, żeby facet nie mieszkał z mamą? Na to chyba często zwracacie uwagę, przynajmniej jest taki stereotyp. A dla mnie to normalka, mam ogromny, trzypiętrowy dom w którym jest masa miejsca i nie zamierzam się z niego wyprowadzać. Urzęduję na swoim piętrze i mama nie narusza mej prywatności. Poza tym mam z nią dobre stosunki. Na dole zaś mieszka mój brat z
Drogie laski, czy bardzo wam zależy, żeby facet nie mieszkał z mamą? Na to chyba często zwracacie uwagę, przynajmniej jest taki stereotyp. A dla mnie to normalka, mam ogromny, trzypiętrowy dom w którym jest masa miejsca i nie zamierzam się z niego wyprowadzać. Urzęduję na swoim piętrze i mama nie narusza mej prywatności. Poza tym mam z nią dobre stosunki. Na dole zaś mieszka mój brat z
Potifara +25
„Nie, ale tak szczerze, to Wiewiór ma rację. W momencie kiedy powiesz — zdradzałeś dziewczynę — nie atakujesz dziewczyny, atakujesz gościa, o którym to mówisz" - Rafał „Takefun" Górniak w trakcie dzisiejszego programu federacji FAME podczas swojej transmisji na żywo.
Przypominam, że Maksymilian Wiewiórka kilka miesięcy temu nazwał Amadeusza Roślika alfonsem, a następnie dodał, że zdradził swoją byłą już partnerkę i zarazem matkę dziecka.
Rafale, rozumiem, że zdanie matury po kilku próbach
Przypominam, że Maksymilian Wiewiórka kilka miesięcy temu nazwał Amadeusza Roślika alfonsem, a następnie dodał, że zdradził swoją byłą już partnerkę i zarazem matkę dziecka.
Rafale, rozumiem, że zdanie matury po kilku próbach
Generalnie odkąd się wprowadziłem do nowego mieszkania, pod blokiem stało auto, o którym ewidentnie ktoś zapomniał. Stare białe kombi, w środku jakieś pudła z nie wiadomo czym, nadkole tak zardzewiałe, że przez dziurę było już widać plastik błotnika od góry. Obrosło już trawą naokoło i jakoś nikt się tym autem nie interesował. Postanowiłem zadzwonić na straż miejską i zgłosić tenże "wrak". Pani na infolinii uprzejmie zebrała informacje o aucie wraz z adresem i poinformowała, że sprawa została przekazana do dyżurnego.
Jakie było moje zdziwienie, gdy jeszcze tego samego dnia o godzinie 18 (telefon dwie godziny wcześniej), pojawił się właściciel ów grata i zaczął coś grzebać w aucie: maska podniesiona, wąż wetknięty do baku. Na drugi dzień auta nie ma ¯\_(ツ)_/¯ Na miejscu gruza już parkują inne auta. #czujedobrzeczlowiek
Komentarz usunięty przez autora
@MadSan: Nie każdy bohater nosi pelerynę, a tak się czuję teraz na dzielni XD
Komentarz usunięty przez autora
Otóż nie. Okazało się, że właścicielem
Ja na studiach mieszkałem na osiedlu gdzie miejsc postojowych było zdecydowanie za mało. W sumie jak wszędzie w centrum miasta. I stało właśnie kilka takich zarosnietych. Raz nawet chodnik robili to zrobili wokół takiego grata a pod nim nie. A jeden z nich wystawiał 50 cm na drogę i każdy musiał stawać żeby przepuścić aut z naprzeciwka. Oczywiście nikt nigdzie nie dzwonił.
Ale najlepsze było to że jedna madka miała takiego
OWEGO!!!
Jakim cudem ludzie robicie ten błąd? Nie przeszkadza wam nieodmienianie losowego słowa podczas gdy cały post napisany poprawnie? XD
Komentarz usunięty przez autora