Wpis z mikrobloga

Troche #gownowpis, ale muszę pochwalić #strazmiejska w #krakow
Generalnie odkąd się wprowadziłem do nowego mieszkania, pod blokiem stało auto, o którym ewidentnie ktoś zapomniał. Stare białe kombi, w środku jakieś pudła z nie wiadomo czym, nadkole tak zardzewiałe, że przez dziurę było już widać plastik błotnika od góry. Obrosło już trawą naokoło i jakoś nikt się tym autem nie interesował. Postanowiłem zadzwonić na straż miejską i zgłosić tenże "wrak". Pani na infolinii uprzejmie zebrała informacje o aucie wraz z adresem i poinformowała, że sprawa została przekazana do dyżurnego.
Jakie było moje zdziwienie, gdy jeszcze tego samego dnia o godzinie 18 (telefon dwie godziny wcześniej), pojawił się właściciel ów grata i zaczął coś grzebać w aucie: maska podniesiona, wąż wetknięty do baku. Na drugi dzień auta nie ma ¯\_(ツ)_/¯ Na miejscu gruza już parkują inne auta. #czujedobrzeczlowiek
sign - Troche #gownowpis, ale muszę pochwalić #strazmiejska w #krakow
Generalnie odk...

źródło: comment_IBuIyXlxrMoKN6zuROrr3dGtxIpHl3JU.jpg

Pobierz
  • 15
@sign: Kiedyś szłam z niebieskim przez osiedle i przy chodniku stało zaparkowane auto. Nie zwrócilibyśmy na nie uwagi gdyby nie to, że drzwi były pootwierane na oścież a w okolicy nie było widać właściciela. ( _) Postaliśmy przy nim pięć minut i zadzwoniliśmy na policję (tak szczerze to myśleliśmy, że jest to porzucone auto pochodzące z kradzieży). Zwykły samochód, tylko że otwarty.
Otóż nie. Okazało się, że właścicielem
@sign: najpiękniejsze to jest jak ktoś porzuca takiego gruza. Zdejmie tablice, dumny z siebie, zostawia na jakimś osiedlu. Gruz stoi 1 dzień, 1 tydzień, 1 miesiąc i zaczyna Cię denerwować. Były właściciel już daawno zapomniał, pije sobie piwko, sprawa załatwiona. A Ty patrzysz, moje auto mogło by tu stać. Przyglądasz się bliżej, widzisz, jest nalepka z rejestracją. Dzwonisz, żeby go zabrali, podajesz nr rejestracyjny i myślisz, jak bardzo Twoje włosy zrudziały
@sign
Ja na studiach mieszkałem na osiedlu gdzie miejsc postojowych było zdecydowanie za mało. W sumie jak wszędzie w centrum miasta. I stało właśnie kilka takich zarosnietych. Raz nawet chodnik robili to zrobili wokół takiego grata a pod nim nie. A jeden z nich wystawiał 50 cm na drogę i każdy musiał stawać żeby przepuścić aut z naprzeciwka. Oczywiście nikt nigdzie nie dzwonił.

Ale najlepsze było to że jedna madka miała takiego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sign: zastanawia mnie dlaczego oni te gruzy porzucają. Przecież dostaliby kilkaset złotych na złomie (a jak nie to przyjęli za darmo) do tego co z OC? Przecież nie tak łatwo się z niego wymiksowac, chyba że "sprzedają" te auta ukrom-widmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)