Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Startowałem w kwietniu w rekrutacji do korpo na stanowisko analityka danych. Etapów rekrutacji pierdylion: rozmowy wstępne przez telefon, testy językowe, testy z wiedzy, kolejna rozmowa przez telefon i merytoryczna rozmowa twarzą w twarz. Informacja zwrotna była taka, że rekrutacja zakończona pozytywnie i zadzwonią do mnie żeby umówić się jeszcze na negocjację pensji z jakimś tam gościem. Przez tydzień cisza, więc posłałem maila do rekruterki. Odzewu brak. Czasu zmarnowałem sporo, ale koniec końców znalazłem pracę w innym miejscu.

Aż tu dzisiaj dzwoni telefon, numeru nie znam więc odrzucam. Po chwili mail od rekruterki, która olała mnie w kwietniu, z pytaniem kiedy będę miał czas na rozmowę. Okazuje się, że dalej rozpatrują moją kandydaturę i w ramach weryfikacji moich umiejętności chcą mi wysłać jakieś dane do analizy, takie typowe case study. I obietnica, że jak się sprawdzę to mnie biorą. XDD Coś mi się wydaje, że szukają frajera który odwali robotę za darmo a potem znowu mnie oleją. Co byście zrobili na moim miejscu? Bo z obecnej pracy jestem zadowolony, a tamci mnie #!$%@? tylko marnowaniem czasu i olewaniem. #pracabaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież to jest kurna jakiś żart...
Zachowaj twarz i nawet nie komentuj. Może jeszcze będą chcieli żebyś im zapłacił żeby Ci dali tę pracę?
To oni szukają pracownika, a nie na odwrót...
Swoje umiejętności w opór udowadniaj jak będziesz się chciał dostać do szkoły rycerskiej dla elit albo do jakiejś sekty, ale nie do takiej korporoboty xD

Aż tu dzisiaj dzwoni telefon, numeru nie znam więc odrzucam.


@AnonimoweMirkoWyznania: nigdy nie rozumiem ludzi, którzy tak robią... a gdyby to dzwonił np. jakiś kierowca, który potracił twoją żonę na rowerze, roztrzaskał jej telefon, ona leży pół przytomna i prosiła, żeby do ciebie zadzwonić?
Nigdy nie wiesz, kto i po co dzwoni, warto odebrać, a jak dzwoni ktoś kogo sobie nie życzysz to możesz zawsze odłożyć. Co za społeczeństwo tchórzy socjalnych
@AnonimoweMirkoWyznania: a odnosząc się merytorycznie do pytania. Nie słuchaj tych małolatów co każa ci odpisywać "#!$%@?". W biznesie NIGDY nie warto palić mostów, nigdy nie wiesz jak potoczy się twoje życie zawodowy i czy czasem wasze drogi się nie przetną w przyszłości. Odpisz kulturalnie, że rekrutacja trwała za długo i masz już inną pracę.