Wpis z mikrobloga

Jakiś bombelek chciał się ze mną zintegrować i jego mama zachęcała „powiedz dzień dobry pani”, a ja udawałam, że coś w telefonie mnie tak niesamowicie interesuje, że w ogóle nie słyszę co się dzieje w otoczeniu.


#c--------------l
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Davidozz: matki i ojcow laczy pewna bliska relacja z dzieckiem. Tak samo jak wstaja o 3 w nocy zeby zmienic pieluche, tak samo wytrzymuja z wrzeszczacym dzieckiem. Ja ze swoimi tez wytrzymuje, tylko wiem kiedy cos sie dzieje a kiedy nie i moge miec w------e na dracego ryja dzieciaka.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@DigitalGirl: zupełnie nie rozumiem także dlaczego miałabym mieć ochotę wchodzić w jakiekolwiek interakcje z przypadkowymi dziećmi jako element dostarczający im zabawy. Są mi one zupełnie obojętne i wolę jak są w odległości, szczególnie, że jak zaczną dokazywać to zwrócenie uwagi skończy się linczem w 99% przypadków.
  • Odpowiedz
Mnie tez to wkurza, nie mam podejścia. Raz mialam pilnować kuzynkę spadła z krzesła. No po prostu nie mam. Dlatego nie chce mieć dzieci xd
  • Odpowiedz
Czasem kobiety zakładają chyba, że wszystkie inne baby maja instynkt macierzyński xD


@DigitalGirl: nawet więcej, większość ludzi zakłada, że każdy ma obowiązek podniecać się ich dzieckiem. No dziecko to dziecko, mały człowiek, wielkie mecyje. Jak ma 5 lat i rozwiązuje równania to rozumiem, że się można wzniecać, ale z samego faktu, że żyje? Nigdy tego nie rozumiałem.
  • Odpowiedz