Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój problem wydaje się blachy ale zmienił moje życie dosłownie w koszmar. Chodzi o #czestomocz. Często też czuję nagle parcie na #pecherz, jakbym miała zaraz nie wytrzymać i popuscic, chociaż jak naciskam reka na pęcherz to nie czuje nic. To już trwa z 4 miesiące, a ja przestałam wychodzić z domu. Cieszę się, że są wakacje, bo na uczelni to już w ogóle był koszmar - prześladowal mnie strach, że nie wytrzymam i publicznie się zmocze. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się to, ale w mojej głowie króluje ten lek, jest to silniejsze ode mnie. Do sklepów typu biedronka/Lidl też nie wchodze bo tam nie ma toalety. W zasadzie problem jest zawsze gdy mam wyjść z domu... W domu jak reka odjal. Robiłam badania moczu, krwi (tarczyca/glukoza) i wyniki wzorowe. Więc to pewnie na tle nerwowym. Chcę mi się płakać z bezsilności... U dentysty dostałam jakiegoś ataku paniki, bo bałam się, że się zesikam na fotelu. Zawsze noszę że sobą jakieś kurtki w ręce nawet jak jest ciepło/mam na sobie czarne spodnie, żeby nie bylo widać jak nie wytrzymam (choć nigdy to nie miało miejsca) Jak to potrwa dłużej to ja nie wytrzymam psychicznie... Rodzinny przepisał mi #pramolan ale boję się go zacząć brać, chociaż chyba nie mam wyjścia. Czy ktoś z was miał taki problem? Wiem że brzmi jak głupota ale serio już nie mam sił na normalne funkcjonowanie.
#stres #nerwica

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 2