Wpis z mikrobloga

  • 510
Mirki jest sprawa. Przestrzegam przed pewnym DJem, który ma w zwyczaju podpisywać umowy z ludźmi a potem zostawiać ich na lodzie 2 dni przed weselem bo trafiła mu się lepsza fucha. No, może nie do końca ma lodzie, bo w końcu ogarnął na zastępstwo osobę, której para młoda nie chciała (xD), więc wszystko ok, co nie? W komentarzach co lepsze wypowiedzi Pana DJa z komentarzy do tego wątku, gdzie popisuje się nieskazitelną kulturą.

#wesele #slub #afera
Vulne - Mirki jest sprawa. Przestrzegam przed pewnym DJem, który ma w zwyczaju podpis...

źródło: comment_KOJ3wR05zbURS6IQqwNPKoHYZyOVMMQt.jpg

Pobierz
  • 97
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Vulne: Jeżeli w umowie jest napisane, że w przypadku gdy nie będzie mógł wystąpić na weselu, jest zobowiązany do załatwienia zastępstwa, to się z tego wywiązał. Taki zapis to kiepską forma zabezpieczenia, my z żoną mieliśmy od zespołu oprócz powyższego zapisu jeszcze zwrot zadatku w przypadku, gdyby miał wystąpić kto inny (na szczęście obyło się bez problemów).
No ale zachowanie tego człowieka jest poniżej wszelkiej krytyki.

Na marginesie, czy tamta para