Wpis z mikrobloga

@Nitro_Express: Potwierdzam. Sam znam kogoś takiego i myślę, że jego żywot to naprawdę nie jest lekka sprawa. Do tak skrajnie niskiej pewności siebie dochodzi zwykle zerowa asertywność, więc taki człowiek bardzo często wpada w przeróżne kłopoty, których mógłby uniknąć mówiąc "nie". Niekoniecznie stanowcze, po prostu "nie, nie pasuje mi taki układ". Ale nie jest w stanie. Rozmowa z nim jest strasznie trudna i męczy, bo polega na "kupowaniu" słów, ewentualnie wysłuchiwaniu