Wpis z mikrobloga

@Mollina: No może jest takim dosyć wyjątkowym przypadkiem, nie wiemy jak on z resztą wygląda, zdecydowana większość niebieskich w tym wieku no... prezencją nie grzeszy.
  • Odpowiedz
@Mollina: Słuszne spostrzeżenie - to nie jest temat do rozmowy z koleżankami, na ogół. W dużych miastach kobiety zakładają rodziny przeważnie przez 30tką, a spora grupa i później. Wczesna dwudziestka bywa również okresem, eksperymentalnym, nie wszystkie dziewczyny myślą o zamążpójściu po ukończeniu liceum, choć w programie "Rolnik Szuka Żony" widziałem dziewiętnastolatkę, która już wypowiadała się jak "stara panna". Różnie więc bywa.
Ha, tak, mężczyźni dorastają po 40stce :)
  • Odpowiedz
uwielbianie typów którym śmierdzi z gęby, mają januszowego siwego wąsa, często też siwe resztki włosów, a raczej pojedynczych kłaków na głowie i nie mają siły nawet porządnie ruchnąć... jak s---------ą różową trzeba być, żeby na coś takiego lecieć? XD


@wrzod121: Ale Pan p--------z, mój wujek ma 45 lat, wygląda znacznie lepiej niż większość mężczyzn dużo przed 30 i niewątpliwie jest dużo sprawniejszy. Czas w maratonie poniżej 3 godzin. Ale nie
  • Odpowiedz
@r4do5: No nie wiem, ja spotkałem może kilku w życiu typów ewidentnie po 40, którzy nie wyglądali jak turbojanusze z często piwnymi brzuszkami. A mój ojciec ma sporo kumpli w tym wieku, wielu nauczycieli w tym wieku mnie uczyło i z wieloma innymi mężczyznami po 40 miałem do czynienia, więc wiem doskonale co mówię. Dobrze wyglądających niebieskich pobratymców Krzycha Ibisza po 40 jest może kilka procent w skali kraju.
  • Odpowiedz
@wrzod121:
Nie liczę odsetka ale wg mnie w Polsce prędzej jednak znajdziesz mężczyznę po 40 lub po 50, który wygląda na to, że jest w dobrej formie fizycznej i faktycznie jest w miarę sprawny (chociaż niekoniecznie jest to forma sportowa) niż kobietę. I mam wrażenie, że kobiety w Polsce szybciej „grażynieją”, bo mogą, a jednak codzienne wyzwania, drobne prace fizyczne itd. pomagają mężczyzną utrzymać minimum sprawności fizycznej.
  • Odpowiedz