Wpis z mikrobloga

  • 10
@Strzelec_Kurpiowski zdziwiłbys się. Wszyscy w małej firmie u mojego niebieskiego (wszystkie 4 osoby) mają własne firmy bo nie opłaca się kogokolwiek zatrudniać. Rok temu na stałe mieli grafika, płacili mu oczywiście więcej niż minimalna (a tyle co dostawali Prezesi czyli 2,5 tyle, że są pół etatu a reszta robiła nielimitowany czas godzin), ale jak postanowił odejść pracować dla zagranicznych pracodawców to już nie popełnili tego błedu i współpracują z grafikami freelancerami, bo
@Strzelec_Kurpiowski Hehe, no najlepiej to pracować za darmo hehe millenialsi #!$%@? hehehe jeszcze by pensje chcieli łomatko hehe.

Idź być dzbanem gdzie indziej przyjacielu, skoro nie masz jakiegokolwiek rozeznania w temacie ʕʔ

@kt13 Problem jest w tym że osoby które się wypowiadają nie mają zielonego pojęcia na temat opodatkowania i generalnie kosztów utrzymania pracownika przez pracodawcę. A ich opinią jest to, że przecież to musi być hehe januszex
@TOP___BK *że na pół etatu. Nie wiem czemu mi wyszło "że są". Grafik zarabiał 2,5 na rękę za pół etatu ( bo takie mają stawki graficy) a właściciele firmy mają 2,5 na rękę za pracę we własnej firmie czyli na nieokreślona liczbę godzin. Ale grafika musieli nie bo bez grafika nie byłoby realizacji projektów i tym samym w ogóle jakichś pieniedzy
@TOP___BK ale teraz już nie zatrudniają na umowę no bo koszty pracownika to prawie drugie tyle co wypłacasz mu na rękę. Teraz właściciele wypłacają sobie po 3500 netto i zbierają kapitał firmowy na otworzenie spółki. I jak tak się rozejrze to większość moich znajomych woli pracować na B2B bo większe pieniądze do ręki. Tak się wszyscy pieklą że jak się zmniejszy podatki to Janusze wcale nie będą więcej płacić tylko będą kraść
Hehe, no najlepiej to pracować za darmo hehe millenialsi #!$%@? hehehe jeszcze by pensje chcieli łomatko hehe.

Idź być dzbanem gdzie indziej przyjacielu, skoro nie masz jakiegokolwiek rozeznania w temacie ʕʔ


@Danicen: w czym nie mam rozeznania?

W tym, że mamy jeden z najgorszych odsetków płac w PKB w Europie? Żeby jeszcze te zaoszczędzone pieniądze szły w inwestycje, ale nie, na Zachodzie nie dość że więcej płacą