Wpis z mikrobloga

@blizejprzegrywu: Pytanie ogółem do znających się na handlu marihuaen w różnych częściach Cebulandii : serio się gdzieś sprzedaje na lufki? Ja tam ani na śląsku, ani w krakowie się nie spotkałem nigdy...ale w sumie też rzadko dilerów prawilnych odwiedzałem. Spoko swoją drogą, że se przypalili na wizji wśród kółka belfrów, mogli se odrazu wiadro jebnąć... lol
  • Odpowiedz