Wpis z mikrobloga

@wezsepigulke: Z uzasadnienia prezesa UODO do kary:

"Kontrolą objęto przetwarzanie przez Spółkę danych osobowych pozyskiwanych ze źródeł publicznie dostępnych, w tym z rejestrów publicznych (m.in. Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, Bazy REGON Głównego Urzędu Statystycznego)."
@wezsepigulke: twój argument jest inwalidą choć masz rację - sprawdziłem, cel nie jest uzasadnieniem przetwarzania, ALE (rozporządzenie UE)
"2. Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przetwarzania danych osobowych: .... c) przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze; "
@danek01: co wy macie z tymi złotówami, wystarczy nie wsiadać do tych w kałdi/bmw/lepszych mercedesach. Ja zawsze się rozglądam za Multiplą i zawsze wychodzi dyszka za przejazd z dworca do domciu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dzisiaj służbowo jechałem złotówą dwa razy w stolycy. Oczywiście temat uber poruszony każdorazowo. Jacy to oni bee itp. Podobno klienci ubera są zdyscyplinowani bardziej bo szybko szukają auta jak podjedzie i zawsze na czas są. Jeśli się spóźnią a kierowca odjedzie to uber obciąża ich kosztami jakimiś - prawda to?

Generalnie marudzili na temat kosztów jakie ponoszą - kasa fiskalna, badania okresowe itp, itp. Na moje pytanie dlaczego nie przejdzie na ubera
Pewnie historia wyglądała tak, że chciał pojechać taksówka, ale taksówkarz go wysmial jak zobaczył, że biedak ma 20 zł w portfelu i kazał #!$%@? na PKS xD i op tak zrobił . oczywiście sam bo ta dziewczyna to też kłamstwo. Ręka to nie jest kobieta.
@danek01: Śmichy chichy, nie wiadomo czy prawda, a mogłeś trafić na przewóz osób, który udawałby taksówkę i miał drobnym drukiem 50zł/km na przedniej szybie.

I paragon byś jak najbardziej dostał, a nawet fakturę. Na 500zł. Przyjechałaby psiarnia i powiedziała że wszystko legalnie i masz płacić.
@danek01: no i bardzo dobrze że nie włączył. Ja w swoim mieście mam kilku znajomych taksiarzy i tylko z nimi jeżdżę za ustaloną wcześniej kwotę, bez żadnego włączania licznika.