Wpis z mikrobloga

No i co w tym złego? W Polsce jakaś się robi fobia na alkohol. W cywylizowanym zachodzie picia piwa na ulicy czy tam wódeczki do śniadania to nic dziwnego. Tak żyją postawieni emeryci itd


@levusek1992: W wielu krajach setki nie funkcjonują, właśnie z powodu kupujących je codziennie w godzinach 6-7 i po pracy. To jest pure alkoholizm.

Z piciem alkoholu na ulicy się zgadzam, u nas to jest absurd, ale na