Wpis z mikrobloga

@IcyHot:
Potwierdzam, nie ma dnia, w którym nie tęskniłbym za szkołą. Precyzyjniej: za polskim nauczycielem, superbohaterem któremu ci z Marvela godni są co najwyżej wiązać sznurówki. Wybitnym fachowcem, pedagogiem, psychologiem, tytanem który w znoju i trudzie przepracowuje 60h tygodniowo z czystej troski o ucznia (18h przy tablicy, reszta w domu) - za wynagrodzenie zgoła symboliczne, można śmiało powiedzieć "pro bono", nieustannie aktualizując swoją wiedzę, prestidigitatorem nowych technologii, empatą charakteryzującym się holistycznym