Wpis z mikrobloga

Spaceruje sobie po centrum miasta, a jakaś babka do mnie podchodzi i pyta czy jeżdżę na rowerze.
Opowiadam, że czasem tak ale dalej nie wiem, co to za sonda.
Ona to, że świetnie, bo właśnie spadł jej łańuch i czy go naprawie.
Ja na to, że nie bardzo, bo sobie całe ręce #!$%@?.
Ona oburzona, że wielki ze mnie facet, który boi się rąk ubrudzić. :)))

Mogłem się spytać czy mi dupe podetrze, wielka mi matka polka, co się brzydzi obsranego tylka.

#logikarozowychkobiet #bekazpodludzi #rowery #zalesie #podludzie #rozowepaski #heheszki
  • 43
  • Odpowiedz
  • 434
@30062018 było spytać czy jak je jedzenie to przełyka bo jeśli tak to niech ci #!$%@? berło z połykiem, bo jak nie to co to za kobieta która się boi buzi pobrudzić, taka analogia hehe
  • Odpowiedz
  • 30
@30062018 mnie ostanio dzieci poprosiły żeby "wyrwać" im łańcuch bo im tam wszedł między ramę. Zrobiłem to, dzieci skandowały "dziś jest pan bohaterem" xD było ich z pięciu, creepi trochę ale i fajne
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: prawdziwym pytaniem jest dlaczego ta lebiega sama łańcucha założyć nie potrafi, tylko nagabuje i obraża postronnych mężczyzn.

Polskie kobiety mają taką wyuczoną bezradność, są upośledzone, czy może feminizm zakazuje takich przyziemnych i prostych czynności?
  • Odpowiedz
@30062018 myśle, ze najlepszym wyjściem z sytuacji, o ile nigdzie się nie spieszyłeś, byłoby jeb odpowiedzieć tak: „oczywiście, że umiem zakładać łańcuch i chętnie pani pokaże jak to zrobić” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz