Wpis z mikrobloga

@cytmirka: Gdzie widzi się Pan za 5 lat? I oczywiście rozumiem sens tego pytania, bo chodzi o sprawdzenie stabilności kandydata, ale ciężko to przewidzieć. Może za 3 lata wygram w totka i za 5 lat nie będę napierniczał w ich firmie, bo zostanę właścicielem paru nieruchomości?

Albo inny typ, choć te pytania na kreatywność lubię. Ile piłeczek pingpongowych, zmieści się w wagonie pociągu. I na to nie ma dobrej odpowiedzi, chodzi
@cytmirka: z jednej strony tak, a drugiej chce to wiedzieć żeby nie było że zatrudni osobę, która od razu po podpisaniu umowy pójdzie na macierzyński. pytanie o założenie rodziny w przyszłości nie mówi mu czy jesteś w ciąży czy nie :d
@promyczek_94: No ja nie mówię że to było pytanie bez sensu czy coś tylko tak z buta wyjechane i z jednej strony chciało mi się śmiać a z drugiej strony się głupio jakoś czułam xD Pomijając fakt że było to pierwsze zadane pytanie po przeczytaniu cv xD
@Nolej: Tak, dokładnie o to chodzi. O sprawdzenie, na ile stabilny jesteś. Bo jak ktoś powie, że za 5 lat będzie w zupełnie innym fachu i miejscu - to już wiadomo, że gadamy z człowiekiem "tymczasowym" i rekrutacje za niedługo powtórzymy.
Jakie są Pana negatywne cechy? I OK, można wymieniać, ale nagle trzeba wymienić 5 tych, które można wymienić, a nie zaważą na minusowaniu mojej osoby ;-)
może nie pytanie ale babka na rozmowie powiedziała, że nie ma elastycznych godzin pracy (tj. 8-16 każdy)
ja powiedziałem, że szkoda bo jakby były elastyczne to zawsze z rana można pójść na siłownie albo coś załatwić na mieście w urzędzie/banku

ona na to: 'od tego jest urlop wypoczynkowy'