Wpis z mikrobloga

@Spajkodron3000: u mnie we wsi mamy gościa, który zyskał przydomek "wiedźmin", młodzi go tak zaczęli przezywać, a starszym się spodobało. Posiada długie białe już włosy, oczywiście pochłania różnorakie mikstury jak to wiedźmini mają w zwyczaju (dyktę jak soczek pije). Oczywiście próbę traw przeszedł nie raz, gdy nie wracał do swojego lokum, leżąc w losowych miejscach w trawie gdzieś po upojnej nocy. Skubany się trzyma, bo jego "koledzy" spod sklepu już wymarli
@Spajkodron3000 pamiętam jak raz dreptaliśmy przez wioskę i pan Tadek jechał rowerem w stronę sklepu. To były czasy gdy za jazdę rowerem po pijaku były srogie mandaty. I akuratnie niebiescy łapali u nas ludzi pod sklepem. My do Tadka:
-Panie Tadziu, policja pod sklepem
Tadek zeskoczył z roweru i rzucił go pod płot
- A co Pan, pijany jest?
- Pijany nie jestem... No ale trzeźwy też nie